Etna znowu daje o sobie znać. W nocy z czwartku na piątek włoski wulkan rozświetlił niebo, wyrzucając strumienie gorącej lawy.
W nocy z czwartku na piątek można było oglądać potoki lawy spływające z południowo-wschodniego krateru wulkanu. Około godziny 3 nad ranem na południowo-wschodniej podstawie krateru pojawiła się szczelina, z której płynęła lawa.
Najpierw odnotowano aktywność sejsmiczną
Wybuch poprzedziła aktywność sejsmiczna, która rozpoczęła się w czwartkowy wieczór. Najwyższą odnotowano około północy, a później zaczęła spadać.
Etna licząca około 3340 wysokości jest wulkanem, który potrafi wybuchać kilka razy do roku, wyrzucając lawę i popiół wysoko w górę. Ostatni największy wybuch odnotowano w 1992 roku.
Autor: dd/rp / Źródło: Reuters