- W najbliższym czasie, w nocy będzie można obserwować pierwsze meteory ze znanego i aktywnego roju Perseidów - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
- O aktywności roju Perseidów wspominają już starożytne kroniki dalekowschodnie. Także w naszych czasach jest to jeden z najbardziej znanych rojów meteorów. Swą sławę zawdzięcza nie tylko wysokiej aktywności, ale także korzystnym warunkom, w jakich możemy go obserwować. Jest on bowiem aktywny podczas ciepłych i pogodnych wakacyjnych nocy - wyjaśnił naukowiec.
Widoczne od dzisiaj
- Kalendarze astronomiczne podają najczęściej, że rój ten zaczyna swoją aktywność w okolicach 17 lipca - powiedział doktor Olech. Ale - jego zdaniem - warto je obserwować także wcześniej.
- W 2005 roku Perseidy pokazały wybuch aktywności już 13 lipca, który został zaobserwowany przez kamery Polskiej Sieci Bolidowej. Kolejne lata także wskazywały na to, że przed 17 lipca z Perseidami może dziać się coś ciekawego - dodał astronom. Aktywność wtedy jest jednak niewielka, lecz wzrasta stopniowo wraz ze zbliżaniem się do sierpniowego maksimum. W połowie lipca Perseidy zdają się wybiegać z pogranicza gwiazdozbiorów Andromedy i Kasjopei. Wieczorem ten rejon nieba znajduje się około 25 stopni nad północno-wschodnim horyzontem.
Im później, tym lepiej
- Z czasem warunki do obserwacji będą się poprawiać. Nad ranem radiant roju Perseidów (czyli miejsce, z którego zdają się wylatywać meteory - przyp. red.) będzie się wznosił już ponad 60 stopni nad horyzontem i wtedy szanse zaobserwowania meteorów będą największe - radził naukowiec. W tym roku w połowie lipca warunki do obserwacji nie są korzystne, bo pokrywają się z pełnią Księżyca, która wypada dokładnie 15 lipca o godzinie 8.40 naszego czasu.
Tak źle i tak niedobrze
- Głównego tegorocznego maksimum Perseidów spodziewamy się 13 sierpnia od około godz. 3 naszego czasu nawet do godz. 15.30. Największe szanse na wysoką aktywność będą jednak w okolicach godziny 8 rano. Nie są to dobre wiadomości z dwóch względów. Po pierwsze, w Polsce o tej porze jest już jasno. Po drugie, maksimum aktywności pokrywa się idealnie z pełnią Księżyca - zauważył astronom.
- Najlepsze warunki do obserwacji Perseidów wystąpią więc w pierwszym tygodniu sierpnia. Księżyc po nowiu będzie znajdował się nisko nad horyzontem i szybko zachodził, przez co druga połowa nocy, kiedy najlepiej obserwować Perseidy, będzie wolna od wpływu jego światła. W tym czasie nierzadko można zobaczyć nawet około 20 meteorów na godzinę - wyjaśnił Olech.
Jeśli szczęście dopisze
- Oczywiście nie można sobie odpuścić też samego maksimum. Noc z 12 na 13 sierpnia, nawet przy jasnym Księżycu, może zafundować nam spektakl, w którym zobaczymy 30-40 jasnych zjawisk w ciągu godziny. A jeśli szczęście nam dopisze i Perseidy sprawią miłą niespodziankę, liczba ta może być nawet większa - zaznaczył doktor.
Autor: xyz//ŁUD / Źródło: PAP