Nadchodzące dni zapowiadają się wyjątkowo ciepło jak na zimę. Miejscami termometry wskażą nawet 6 st. C. - Na razie zimy nie widać - informuje synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński.
W kalendarzach styczeń, a w pogodzie bardziej wiosna niż zima. Na termometrach wciąż odnotowujemy dodatnie wartości, a z nieba rzadko pada śnieg. Synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński informuje, że "cały czas płynie do nas ciepłe powietrze polarne morskie". I to właśnie za jego sprawą w ciągu dnia słupki rtęci rzadko spadają poniżej zera.
- Taki mamy rozkład układów barycznych nad Europą, że do Polski nie ściągają chłodne arktyczne masy z północy. Na razie zimy nie widać - podkreślił Raczyński.
Po południu nawet 6 st. C...
Jak wynika z prognozy pogody podczas najbliższych pięciu dni temperatura maksymalna nie spadnie poniżej zera. We wtorek po południu na termometrach ujrzymy 5 st. C. W środę i w czwartek będzie nawet o jeden stopień "cieplej", w piątek temperatura maksymalna wyniesie 5 st. C, a w sobotę 4 st. C.
...a nad ranem -4 st. C
Z kolei w nocy i nad ranem temperatura miejscami spadnie poniżej zera, jednak nigdzie nie powinny pojawić się siarczyste mrozy. We wtorek na chwilę przed wschodem słońca słupki rtęci spadną do -4 st. C, w środę do -3 st. C, natomiast w czwartek i w piątek do -2 st. C, a w sobotę nad ranem będzie o jeden stopień chłodniej.
Raczyński podkreślił, że mróz pojawi się głównie na północy i na zachodzie kraju.
Autor: kt/map / Źródło: TVN Meteo