Co w marcowe słoneczne popołudnie można znaleźć na swojej działce? Krokusy, przebiśniegi, a może pierwszą wiosenną jaskółkę? Otóż nie tylko, niektórzy natrafiają na kosmiczne cuda.
Norweżka Margrethe Thomassen, wypoczywając w słoneczną niedzielę na swojej działce w centrum Oslo, usłyszała głośny huk.
Kiedy podeszła w jego miejsce, ujrzała dwa kamienie o nienaturalnej barwie. Okazało się, że znalezisko to meteoryt, który uderzając w dach rozpadł się na dwie części.
Meteoryt imienia Thomassen?
Teraz jego pochodzenie badają naukowcy. Jeśli rzeczywiście okaże się meteorytem, otrzyma nazwę zgodnie z miejscem swojego upadku.
Może więc mieszkanka Oslo będzie miała ciało niebieskie swojego imienia?
Autor: mm/ŁUD / Źródło: PAP/EPA, Wikipedia