Niecodzienny szlak rowerowy powstanie jeszcze w tym roku niedaleko Kanału Elbląskiego. 32 kilometrowa trasa będzie wiodła śladami osadników mennonickich, którzy w XVI wieku przybyli na Żuławy. To właśnie tej wspólnocie zawdzięczamy rozwój gospodarczy w Dolnie Dolnej Wisły.
Trasa zaczyna się pod Elblągiem w Raczkach Elbląskich i wiedzie wzdłuż Kanału Elbląskiego i jeziora Drużno przez Tropy Elbląskie, Żurawiec a następnie przez Jezioro, Markusy, Wiśniewo, Rachowo, Kępniewo i Różany.
Co zobaczymy na trasie
Po drodze rowerzyści obejrzą materialne ślady pod osadnikach holenderskich. Chodzi m.in. o charakterystyczny typ zabudowy czyli domy podcieniowe - wiejskie domy mieszkalne z wysuniętą częścią frontową, pod którą można było wjechać wozem i zagrody holenderskie czyli połączenie budynku mieszkalnego z gospodarczym.
Na trasie znajdują się także mosty - przykład zagospodarowania trudnych podmokłych i bagiennych terenów, a także kościoły i cmentarze wspólnot mennonickich.
Kim byli mennonici
Mennonici, członkowie anabaptystycznego ruchu religijnego, przybyli na Żuławy z Niderlandów na początku XVI wieku. Przestrzegali surowych obyczajów i zasad życia, nie uznawali służby wojskowej, nie przyjmowali urzędów, nie przysięgali.
Uciekając przed prześladowani znaleźli na Żuławach swoją nową ojczyznę. Osuszali i zagospodarowywali żyzne i urodzajne, ale podmokłe grunty. Ciężka praca przynosiła wspaniałe efekty: kolejnym pokoleniom coraz większe bogactwo, a Żuławom nadzwyczajny rozwój gospodarczy.
Najbardziej radykalni spośród nich, nie godząc się z rygorami państwa pruskiego, wyemigrowała pod koniec XVIII wieku do Rosji, a następnie do Ameryki. Ci, którzy pozostali byli poddawani germanizacji. Po drugiej wojnie światowej mennonici, tak jak wszyscy mieszkańcy Żuław, zostali zmuszeni do opuszczenia tych ziem.
Autor: mm/rs / Źródło: PAP