Gigantyczne lodowe bryły pojawiły się na amerykańskiej rzece Cedar. Wyglądają spektakularnie, ale mieszkańcy leżącego na jej brzegach Cedar Rapids boją się konsekwencji, jaką mogą one wywołać.
Rzeka Cedar, którą skuła gruba kra, przepływa przez dwa amerykańskie stany: Minnesotę i Iowa. Czwarty raz w ciągu 10 lat pokryta jest lodowymi grubymi taflami. Mieszkańcy patrzą na nie z niepokojem. Ostatnim razem, gdy takie wydarzenie miało miejsce, w mieście doszło do najpoważniejszej powodzi w jego historii.
Historyczna powódź
W 2008 r. poziom rzeki podniósł się o 10 metrów. Trzeba było ewakuować 20 tys. mieszkańców. 14 proc. powierzchni zostało zalane, w tym ratusz, centrala straży pożarnej i główna biblioteka publiczna.
Tym razem eksperci twierdzą, że nie ma groźby powodzi, ale stan wody w rzece jest na bieżąco monitorowany, żeby można było zacząć działać, zanim sytuacja będzie poważna.
Autor: mm/mj / Źródło: ENEX