Czujesz się przejedzony, przemęczony i ociężały. Na wadze pojawiły się dodatkowe kilogramy. To właśnie negatywne skutki świątecznego obżarstwa. Spokojnie, możesz szybko się z nimi uporać. Wystarczy, że wprowadzisz kilka drobnych zmian. Sprawdzone sposoby na poświąteczne odchudzanie podpatrzyliśmy u guru zdrowego stylu życia - m.in. Anny Lewandowskiej i Jacka Bilczyńskiego.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Na początek musimy Cię uspokoić. Tych kilka dodatkowych poświątecznych kilogramów to nie tłuszcz, który spala się najwolniej, a glikogen, który powstał z nadmiaru jedzenia. To energetyczny materiał zapasowy, który u ludzi gromadzi się głównie w mięśniach. Jeśli odpowiednio je ruszysz, łatwo go spalisz, ale o tym później.
Przede wszystkim trzeba wziąć się do pracy "bez wyliczania, rozpamiętywania, ile się zjadło, ile to mogło być kalorii itp. ", pisze na swoim fanpage'u na Facebooku Sylwia Szostak, trenerka personalna i modelka fitness.
Warto znów zacząć wprowadzać aktywność fizyczną do naszej codzienności i zastosować kilka dietetycznych trików. A zatem po kolei.
Rusz się
Glikogen najszybciej spalisz, biegając bądź stosując trening cardio innego typu: pływanie, nordic walking, jazdę na rowerze. Ale nie może być to trening zbyt intensywny. Biegaj w takim tempie, żebyś mógł spokojnie rozmawiać, najlepiej 3-4 razy w tygodniu po 30 minut. Dzięki takiemu wysiłkowi pobudzisz układ krążenia i przyspieszysz metabolizm. Jeśli wysiłek będzie zbyt intensywny, a poświąteczna dieta zbyt rygorystyczna, spowolnisz go.
W jaki sposób podkręcić metabolizm, opowiada dietetyk i trener personalny Wojciech Buczak.
Ogranicz węglowodany proste
Ciasta, cukierki, czekoladę, słodkie napoje, białe pieczywo, makaron oraz cukier zupełnie wyeliminuj ze swojej diety.
"Po pierwsze - dość łatwo o ich podjadanie, po drugie - sprzyjają one magazynowaniu glikogenu, po trzecie - ich niekontrolowane spożycie grozi wahaniem poziomu cukru, czyli w konsekwencji sennością, rozleniwieniem i niekontrolowanym apetytem", wyjaśniania na swoim blogu Jacek Bilczyński, specjalista w zakresie zdrowego stylu życia i kształtowania sylwetki, trener gwiazd.
Najlepiej zastąp węglowodany węglowodanami złożonymi: brązowym ryżem i makaronem, żytnim pieczywem, kaszą gryczaną, komosą ryżową, płatkami owsianymi.
Jedz więcej warzyw
To doskonała porcja błonnika, który usprawnia perystaltykę jelit, zaburzoną po świątecznym obżarstwie. Jeśli cierpisz na wzdęcia, bóle brzucha i zaparcia, postaw na surowe warzywa.
"By wszystko wróciło do normy, należy spożywać przynajmniej 3-4 filiżanki surowych warzyw. Najlepiej różnokolorowych (ogórek, brokuł, pomidor, sałata zielona, żółta papryka, marchewka)" - radzi Bilczyński.
Pij wodę i zioła
Postaw na wodę. Zredukuje ona zapasy wody podskórnej i szybko usunie szkodliwe toksyny z organizmu. Wystarczą 2 l wody dziennie. Anna Lewandowska, specjalistka ds. żywienia, zawodniczka karate, żona Roberta Lewandowskiego, dodatkowo zaleca wypijanie ciepłej wody z cytryną na czczo i w ciągu dnia. Pije też wodę kokosową "która jest naturalnym izotonikiem bogatym w witaminy i minerały (magnez, potas, wapń, fosfor, witamina C, z grupy B, + wysoki poziom elektrolitów)" - pisze na swoim blogu.
Oprócz wspomnianych specyfików powinieneś postawić na napary z ziół, wspomagające trawienie, czyli zieloną i białą herbatę, pokrzywę, melisę i rumianek. Te dwa ostatnie uspokoją wątrobę przed snem, wyjaśnia Lewandowska.
Ale jaką wodę do picia wybrać? Na to pytanie odpowiada dietetyk TVN Meteo Active Ula Somow.
Jedz regularnie
Wróć do jedzenia pięciu posiłków dziennie: 3 głównych (śniadanie, obiad, kolacja) i dwóch przekąsek pomiędzy. Nie podjadaj, szczególnie poświątecznych resztek, i jedz co 3-4 godziny. "Nie zapomnij, by w każdym posiłku znalazła się porcja protein (chude mięso, ryby, jaja, chudy nabiał)", dodaje Bilczyński.
Ostro przyprawiaj
Ostre przyprawy nie tylko rozgrzewają w zimowe dni,lecz także pomagają przyspieszyć metabolizm. Postaw na imbir. Można go kupić w postaci korzenia lub proszku. Wykazuje on silne działanie odchudzające. Rozgrzewa oraz "nasila procesy szlaków metabolicznych prowadzących do spalania tkanki tłuszczowej", wyjaśnia Bilczyński.
Kolejnymi przyprawami, które warto wpleść do swojej diety, są curry, ostra czerwona papryka i cynamon. - Curry, podobnie jak imbir, nasila spalanie tkanki tłuszczowej, ostra papryka przyspiesza metabolizm, a cynamon to składnik, który działa podobnie do chromu, stabilizując poziom cukru i sprawiając, że mamy mniejszy apetyt na słodkości - wyjaśnia trener gwiazd.
Wysypiaj się
"Kładź się spać wcześniej, podczas snu organizm regeneruje się. Także podczas snu wydzielają się potrzebne hormony: serotonina, melatonina, dopamina", radzi Anna Lewandowska. Jeśli to możliwe, śpijmy 7-8 godzin dziennie i koniecznie zasypiajmy przed północą, wtedy sen jest najefektywniejszy.
Autor: mar / Źródło: TVN Meteo Active