Gęsta, czarna maź oblepiła koła samochodowe i uniemożliwiła kierowcom dalszą podróż. Topiący się asfalt uszkodził wiele pojazdów w australijskim Queensland.
- To było tak, jakbyśmy byli owadami złapanymi w sieć pająka, w której toniemy - opowiadał jeden z kierowców w rozmowie z portalem ABC News. We wtorek samochody jadące położoną niedaleko miejscowości Tarzali drogą Millaa Millaa-Malanda, ugrzęzły w niej.
Ekstremalna pogoda
- Nigdy nie widziałem czegoś takiego - powiedział miejscowy burmistrz Joe Paronella reporterom ABC News. - To jest po prostu niewiarygodne - dodał. - Ludzie zatrzymani na poboczu byli całkowicie zdezorientowali tym, co stało z pojazdami - opowiadał świadek zdarzenia. Teraz kilkudziesięciu kierowców może żądać odszkodowania.
Za incydent na drodze obwiniono zmienną pogodę. - To połączenie różnych czynników - powiedziała przedstawicielka władz dzielnicy Sandra Burke. - Mamy ekstremalne warunki pogodowe. Niespotykane ochłodzenie i plucha w połączeniu z wybuchem upałów spowodowały tę sytuację.
Departament Transportu i Głównych Dróg (TMR) został zmuszony w środę do zamknięcia drogi. Sandra Burke powiedziała, że wydział wypłaci odszkodowanie za wszelkie uszkodzenia pojazdu lub mienia spowodowane przez roztopiony asfalt. - Wszystkie roszczenia o odszkodowanie będą oceniane indywidualnie - skomentowała Burke. Władze zapewniają, że zostaną wypłacone tak szybko, jak to możliwe.
Remontowana tydzień wcześniej
W ubiegłym tygodniu cały odcinek drogi został wyremontowany, a żwir, który został użyty, nie przylegał do asfaltu.
- W połowie zeszłego tygodnia zaczęliśmy otrzymywać doniesienia od ludzi, którzy bombardowani byli kamieniami i żwirami z drogi - opowiadał burmistrz. - To działo się podczas chłodnej pogody i opadów deszczu. Od weekendu jest dokładnie na odwrót. Na drodze nie ma żwiru, a pod wpływem wysokiej temperatury asfalt topi się i oblepia opony - dodał.
Autor: anw/aw / Źródło: BBC, ABC News