W australijskim stanie Victoria hodowany jeleń zabił swojego właściciela i poważnie zranił jego żonę. Kobietę w stanie krytycznym przetransportowano do szpitala.
W środę ratownicy medyczni zostali wezwani do jednej z posiadłości w australijskiej miejscowości Moyhu. Na miejscu zastano właścicieli posesji w krytycznym stanie. Mężczyzna w niedługim czasie zmarł.
Funkcjonariusze policji ustalili, że para została zaatakowana przez od dawna hodowanego przez nią jelenia. Zwierzę było samcem krzyżówki jelenia szlachetnego z łosiem.
Uratował ją nastoletni syn
Kobieta została zaatakowana po tym, jak ruszyła mężowi z pomocą. Jak podają lokalne media, została wyniesiona z jeleniej zagrody przez nastoletniego syna.
Obrażenia kobiety uznano za zagrażające życiu. Pracownicy pogotowia poinformowali, że ranna miała rozległe obrażenia górnych partii ciała i nóg. W stanie krytycznym przetransportowano ją drogą lotniczą do szpitala w Melbourne.
Został zastrzelony
Policja zabiła zwierzę, aby nie stanowiło zagrożenia dla ratowników medycznych.
- Gdy policja przyjechała na miejsce, oddała kilka strzałów w kierunku jelenia w celu ochronienia ratownika medycznego udzielającego pomocy - poinformował przedstawiciel policji.
- Rodzina jest zrozpaczona. Nie można wyrazić słowami tego, jak bardzo są przejęci tym wydarzeniem - dodał, zapewniając, że lokalna społeczność również nie może uwierzyć w to, co się stało.
Autor: ml/rp / Źródło: The Guardian, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock