Czeka nas niespokojna noc. Front burzowy jeszcze się nie rozwinął, a ulewy już podtopiły Wyszków w woj. mazowieckim. Ulice znalazły się pod wodą.
Synoptycy przewidują, że przez najbliższą dobę w całym kraju utrzyma się deszczowa, a miejscami także burzowa pogoda. Od poniedziałku fatalna pogoda powoduje szereg szkód i problemów.
Sekundy grozy
Chwile grozy przeżyli mieszkańcy Bogaczewa, gdzie w poniedziałek wichura towarzysząca opadom deszczu utworzyła trąbę powietrzną.
- To był moment, ledwo kilkanaście sekund w czasie których wszystko się położyło i połamało - przyznał jeden z mieszkańców Bogaczewa.
Jak odrzutowiec
Hałas, jaki towarzyszył zjawisku, świadkowie przyrównywali do przelatującego obok odrzutowca. Siła wichur była ogromna; prędkość wiatru w lokalnie tworzących się trąbach była dostateczna, aby wyrywać z konarami nawet stare, solidne drzewa.
- Wszystko latało i wszystko się łamało - przyznał jeden ze świadków.
Straty w wielu rejonach
- Największe zniszczenia odnotowano w województwach: łódzkim, mazowieckim i warmińsko-mazurskim - mówił we wtorek rano Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej, przyznając, że od poniedziałku strażacy interweniowali prawie 1100 razy. W trakcie prowadzonych wczoraj akcji rannych zostało trzech strażaków. - Ich stan jest dobry - powiedział Frątczak.
Rzecznik podał, że silny wiatr pozrywał dachy z co najmniej kilkudziesięciu budynków, a prawie 30 tys. gospodarstw było odcięte od prądu we wtorek rano. - Jeszcze wczoraj wieczorem było ich 60 tys. - zaznaczał Frątczak.
Autor: msb/rp / Źródło: TVN 24, TVN Meteo