Obudził się wulkan Colima w Meksyku. W poniedziałek wieczorem i we wtorek nad ranem wykazał swoją aktywność, wydobywając z krateru smugi dymu. Stożek znajduje się w Pacyficznym pierścieniu ognia.
Pierwszą aktywność meksykańskiego wulkanu zarejestrowano w poniedziałek o godzinie 19.33 czasu lokalnego, kolejne o 22.32. We wtorek około godziny 10 czasu lokalnego wybuchł aż trzy razy.
Specjaliści podają, ze pióropusz dymu wzniósł się około 2 tys. metrów ponad krater wulkanu i skierował na wschód.
Co chwilę o sobie przypomina
Specjaliści nieustannie monitorują Colimę. Tym razem swoją wzmożoną aktywność wulkan wykazuje od 9 lipca. Poprzednio budził grozę wśród okolicznych mieszkańców w styczniu i lutym, a od XVI wieku wybuchał już ponad 40 razy.
Colima leży w Pacyficznym pierścieniu ognia. Jest to strefa trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych, która otacza Ocean Spokojny. Ocenia się, że zdarza się tutaj około 81 proc. większych trzęsień ziemi, występuje tam 90 proc. wszystkich czynnych wulkanów.
Garstka aktywnych stożków
W Meksyku znajduje się ponad 3 tys. stożków wulkanicznych, ale tylko 14 z nich uważa się za aktywne.
Autor: AD/kka / Źródło: Reuters TV