"Było jak odkurzacz, wciągający w siebie brud"

Nad Dakotą Północną przeszło tornado
Nad Dakotą Północną przeszło tornado
Źródło: Jesse Bye/ facebook
Trąba powietrzna przeszła tuż obok drogi, nad polem kukurydzy.

W środę 7 czerwca po godzinie 13 ogromne tornado przetoczyło się niedaleko miejscowości Hatton na północy Stanów Zjednoczonych.

"Robiło się większe i większe"

Jessiemu Bye'owi udało się uchwycić żywioł na filmie. Znajdował się od tornada w odległości nie większej niż, jak mówił, "długość boiska do piłki nożnej".

- Kiedy jechałem swoją ciężarówką, miałem wrażenie, że tornado idzie prosto na mnie - opowiadał.

Bye pracował akurat na polu kukurydzy.

- Ono robiło się większe i większe. Im dalej przemieszczało się po polach, stawało się coraz ciemniejsze - relacjonował.

W Hutton (stan Dakota Północna) można dokładnie zaobserwować ścieżkę, jaką przemieszczała się trąba powietrzna.

"Miałem szczęście"

- Było jak odkurzacz, wciągający w siebie brud - opisuje tornado rozemocjonowany Bye. Stwierdza, że to szczęście, że na jego drodze nie powstało wiele zniszczeń.

Bye został w ciężarówce do czasu, aż tornado się oddaliło.

- Prawdopodobnie miałem szczęście, że nie przeszło przez moją farmę czy samo Hutton - powiedział.

Dakota Północna znajduje się na północy tak zwanej "Alei Tornad". Stanowi ona pas, po którym w Stanach Zjednoczonych przemieszcza się najwięcej trąb powietrznych. Zjawiska te występują najczęściej późną wiosną.

Autor: ao/tw / Źródło: valleynewslive.com

Czytaj także: