W środę nad Polską przechodziły gwałtowne burze. Towarzyszyły im opady deszczu i silny wiatr. W Zgierzu w województwie łódzkim wiało tak mocno, że wiatr poderwał domek narzędziowy z ziemi i przerzucił go przez ogrodzenie.
O tym, jak niebezpieczna była pogoda, przekonał się mieszkaniec Zgierza w województwie łódzkim. Silny podmuch wiatru uniósł domek narzędziowy, kiedy mężczyzna był w środku.
- Siedziałem sobie w pokoju, w biurze właściwie, pracowałem i zobaczyłem tę wichurę, która z zachodu nadchodziła. Usłyszałem huk, wybiegłem i zobaczyłem drzwi domku, które zaczęły wstępować do środka. Otworzyłem je, wypchnąłem na zewnątrz i próbowałem ten domek utrzymać. Ale dosłownie chwilę później domek zwiało. Byłem kompletnie zaskoczony, nie zdawałem sobie sprawy, że podmuch wiatru może być tak silny - opowiadał pan Sebastian. - Byłem pewien, że stojąc na progu tego domku będę w stanie go utrzymać, ale niestety był jak domek z kart - dodał. Był to domek na narzędzia, rowery, przechowalnia. Konstrukcja oderwała się od ziemi, a wiatr przerzucił ją za ogrodzenie.
Na terenie całego województwa łódzkiego strażacy interweniowali w środę ponad 900 razy. Zgłoszenia głównie dotyczyły połamanych drzew, konarów, zerwanych linii energetycznych.
Autor: anw/aw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24