Po Berlinie w poniedziałkowy poranek nie dało się sprawnie poruszać. Tamtejsze ulice pokrywała gruba warstwa lodu, po której ślizgali się zarówno piesi, jak i pojazdy. Chwilami robiło się niebezpiecznie.
Gołoledź sprawiła, że w poniedziałek słynąca z tego, że jest bardzo dynamicznym miastem stolica Niemiec znacząco spowolniła.
Problemy z poruszaniem się po lodzie mieli zarówno piesi, jak i zmotoryzowani.
Ponad 100 wypadków i stłuczek
Liczne wypadki i stłuczki doprowadziły do sporego chaosu. Na kilka godzin zamknięta została jedna z głównych ulic miasta.
- A to tylko jeden spośród 109 wypadków - informował reporter lokalnych mediów. Utrudnienia pojawiły się zarówno na drogach, jak i na chodnikach.
Do wypadku doszło m.in. w okolicach głównego kolejowego w centrum miasta. Tam autobus zderzył się z mercedesem. Nie ma doniesień o ofiarach tego incydentu drogowego.
Autor: kt/map / Źródło: ENEX