Intensywne ulewy wywołały w Wielkiej Brytanii chaos komunikacyjny. Służby wydały ostrzeżenia przed powodziami.
Padający od rana we wtorek ulewny deszcz spowodował poważne utrudnienia komunikacyjne w niemal całej Anglii. Na wielu trasach kolejowych wystąpiły utrudnienia.
Liczne ostrzeżenia
Brytyjska rządowa Agencja ds. Środowiska wydała 12 ostrzeżeń przed powodziami i 39 alertów powodziowych niższego stopnia.
Z kolei krajowe biuro meteorologiczne wydało żółte ostrzeżenie - czyli najniższego stopnia - w związku z silnymi opadami deszczu dla prawie całego terytorium Anglii (z wyjątkiem południowego zachodu) oraz dla północno-wschodniej Walii. Na niektórych obszarach w ciągu niespełna 12 godzin spadło ponad 50 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Problemy komunikacyjne
Służby drogowe informują o zalanych i nieprzejezdnych drogach m.in. w Southampton na południu, w Birmingham w środkowej Anglii i Liverpoolu na północnym zachodzie, a także w niektórych częściach Londynu. W Birmingham służby ratunkowe przybyły z pomocą m.in. do dwóch osób, które, chroniąc się przed zalaniem, weszły na dach własnego samochodu oraz dwóch emerytów, którzy zostali uwięzieni przez wodę w samochodzie. Woda dostała się nawet do budynku parlamentu w Londynie, który - po wtorkowym orzeczeniu Sądu Najwyższego o nieważności jego zawieszenia przez premiera Borisa Johnsona - ma w środę przed południem wznowić posiedzenie.
Autor: ml/rp / Źródło: PAP