Pracownicy farmy dla aligatorów w Kolorado podzielili się ostatnio ciekawym nagraniem. Jeden z ich podopiecznych zażywał kąpieli w sadzawce wśród śniegu i mrozu.
Farma ratunkowa The Colorado Gator Farm w Kolorado opublikowała niedawno nagranie z zażywającym kąpieli aligatorem. Nie byłoby to nic zaskakującego, gdyby nie śnieżne otoczenie i dość niska temperatura - -8 stopni Celsjusza.
Jak wyjaśnili opiekunowie, w tym przypadku nie można mówić, że gad spędzał czas na popularnym morsowaniu, ponieważ pod zbiornikiem wodnym znajdowały się pompy ciepła. Dzięki nim woda może utrzymać przez cały czas temperaturę około 30 stopni.
Farma Colorado Gator jest domem dla setek aligatorów, z których wiele zostało uratowanych. Dzięki ciepłu, które dają pompy i woda, mają doskonałe warunki do rozwoju niezależnie od pory roku.
Szczęśliwy przypadek
Farma dla aligatorów powstała całkowicie przypadkiem. Otwarto ją w 1977 roku, jednak jej założeniem była hodowla tilapii. Dziesięć lat później do ośrodka sprowadzono około 100 małych aligatorów, aby pomagały w pozbywaniu się martwych ryb. Zwierzęta rosły tak szybko, że w krótkim czasie stały się lokalną atrakcją. Ludzie mieszkający w okolicy zaczęli prosić o możliwość odwiedzenia, dlatego w 1990 farma zdecydowała otworzyć obiekt dla zwiedzających.
Na farmie oprócz aligatorów można spotkać także inne gady, które według założycieli były często maltretowane, niechciane lub przerośnięte. Pięć ze wszystkich aligatorów, które przebywają obecnie na farmie, to albinosy.
Autor: kw/dd / Źródło: ENEX, katu.com