Amerykański naukowiec opisał przypadki bardzo poważnych zranień delfinów przez rekiny. Ugryzienia, wśród których były i takie wielkości piłki do koszykówki, regenerowały się w ciągu tygodni, nie pozostawiając po sobie śladu. Delfiny nie były zdeformowane, nic ich nie bolało, a w ich rany nie wdało się zakażenie. Zdolność do samouzdrawiania się delfinów może okazać się przydatna dla ludzi.