Od początku lutego jakość powietrza w Małopolsce jest bardzo zła. Stężenie szkodliwego dla zdrowia pyłu zawieszonego PM10 w niektórych miastach czterokrotnie przekroczyła dopuszczalne normy - wynika z danych Małopolskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. W Małopolsce najbardziej zanieczyszczone powietrze jest w Nowym Sączu, a najmniej - w Tarnowie.
Dopuszczalny poziom pyłu zawieszonego PM10 wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny, a poziom alarmowy to 200 mikrogramów na metr sześcienny. Przekroczenia stanów alarmowych w Małopolsce od początku lutego wystąpiły m.in. w Krakowie, Nowym Sączu, Trzebini, Skawinie i Zakopanem.
Przyczyną takiego stanu jest bardzo niska temperatura, która blokuje ruch powietrza, a w dodatku dni są bezwietrzne. - Mrozy zmuszają ludzi do spalania większej ilości paliw w celach grzewczych, co w efekcie powoduje emisję spalin - mówi zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Krakowie Ryszard Listwan.
W nocy i przed południem najgorsze powietrze
Jakość powietrza jest zdecydowanie gorsza w pierwszej połowie dnia, kiedy jest zimniej. Wówczas ilość pyłu zawieszonego w niektórych miastach przekracza nawet 400 mikrogramów na metr sześcienny. - Gdyby taki stan powietrza utrzymywał się przez cały dzień, byłoby to niebezpieczne dla ludzi - tłumaczy Listwan.
Najgorsza jakość powietrza jest w nocy, kiedy temperatura jest najniższa, a spalanie w przydomowych kotłowniach największe. Przebywanie na powietrzu, w którym pył zawieszony przekracza 200 mikrogramów, może być niebezpieczne dla osób z chorobami układu krążenia, kobiet w ciąży i małych dzieci.
W pierwszych dniach lutego w Małopolsce wzrosło także stężenie dwutlenku siarki. - W małej miejscowości takiej jak Sucha Beskidzka została przekroczona norma dwutlenku siarki, co w normalnych warunkach się nie zdarza - powiedział Listwan.
Nad miastami w kotlinach więcej smogu
Ważnym czynnikiem mającym wpływ na jakość powietrza oprócz warunków atmosferyczne jest ukształtowanie terenu. Większość miast w Małopolsce leży w kotlinach, co sprzyja tworzeniu się smogu. Smog pojawia się nad miastem, kiedy występuje zjawisko inwersji.
Nad gruntem jest wówczas powietrze zimne, zanieczyszczone, a cieplejsze utrzymuje się powyżej, blokując swobodny odpływ spalin. Spaliny, które gwałtownie się wychładzają, utrzymują się na niskim pułapie tworząc chmurę czarnego smogu.
Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, w Małopolsce najbardziej zanieczyszczone powietrze jest w Nowym Sączu, a najmniej - w Tarnowie.
Smog nad Bydgoszczą?
Niskie temperatury mogą obniżać jakość powietrza także w innych rejonach kraju. @Maciej przypuszca, że taka sytuacja może być w Bydgoszczy, co widać zdjęciach, które zamieścił w Kontakcie Meteo. "Zjawisko wygląda jak smog. Tym bardziej, że utrzymuje się od kilku dni" - napisał.
Autor: js/ms / Źródło: PAP