- Najpierw będzie trzęsienie ziemi, a potem napięcie ma nieprzerwanie rosnąć - to przepis na porządny thriller według Alfreda Hitchcocka. Można powiedzieć, że w sobotę poczułam się jak gwiazda jego filmów, biorąc udział w pewnym biegu - opowiada nam Anna Szlendak, producentka TVN24. Przeczytajcie jej relację z V Biegu Tygrysa.