Do Polski napłynęło gorące powietrzne, będzie nawet do 33 st. C na Podkarpaciu. Możliwe są burze na dużym obszarze kraju. Będzie silnie wiało, możliwe są nawet lokalne trąby powietrzne.
Warunki drogowe będą korzystne tylko na południowym wschodzie i wschodzie kraju. W pozostałej części kraju możliwe są opady deszczu i burze z gradem. Może silnie wiać, nawet do 90 km/h.
Pobyt w łóżku powinien kojarzyć się pozytywnie: z odpoczynkiem, relaksującym snem, jako miejsce nabierania sił. Ale zdarza się, że kojarzy się z nim jedno nieprzyjemne odczucie: spadanie. Wyjaśniamy, czym ono jest i z czego wynika.
Burze są zjawiskiem, które może pojawić się wszędzie. W niektórych regionach świata występują częściej, w innych rzadziej. Dzięki detektorom wyładowań naukowcy stworzyli mapę miejsc, gdzie pioruny uderzają najczęściej.
W środę na wschodzie USA doszło do powodzi błyskawicznej. W wyniku ulewnego deszczu zalanych na terenie Karoliny Północnej zostało wiele ulic i posesji. Wydano także ostrzeżenie pogodowe.
Najnowszy coroczny raport klimatyczny potwierdził, że rok 2015 zdeklasował 2014, stając się najgorętszym rokiem od co najmniej połowy XIX wieku. Wyjątkowo wysoka była m.in. temperatura powierzchni Ziemi i oceanów, a także aktywność cyklonów.
W czwartek na termometrach zobaczymy 30 st. C, w piątek będzie jeszcze goręcej. Skwar nie zostanie z nami jednak na długo, a na dodatek ominie kilka regionów kraju.
W wielu miejscach w Polsce aura nie będzie sprzyjać spacerom. Wystąpi przelotny deszcz, a lokalnie także burze. Zrobi się za to ciepło. Temperatura osiągnie wartość nawet 30 st. C.
Choć aura w górach nie dopisuje, nie zniechęca to turystów, którzy spędzają tam wakacje. O nastawieniu urlopowiczów świadczy choćby to, jak tłumnie odwiedzają Karkonosze.
Dziura o średnicy ośmiu metrów i głębokości nawet 100 m powstała w Ipswich na wschodzie Australii. - Mieszkam tu prawie 41 lat i nigdy nie widziałem czegoś podobnego - skomentował zjawisko okoliczny mieszkaniec.
Młody bielik znów może wzbić się w przestworza. Po intensywnej rehabilitacji pod okiem specjalistów, schorowany bielik wraca na wolność. Specjalistom udało się wyleczyć uszkodzone skrzydło przemoczonego i osłabionego ptaka.
Polski narciarz wysokogórski Andrzej Bargiel chce w jak najkrótszym czasie zdobyć pięć 7-tysięczników, które nalezą do tzw. Śnieżnej Pantery. Wspiął się już na trzy góry. Aby szybciej się poruszać zjeżdża z nich na nartach.
Amerykańscy naukowcy z groźnego gazu cieplarnianego wytworzyli paliwo. W związku z tym, że dwutlenek węgla niełatwo wchodzi w reakcje chemiczne, badacze wykorzystali specjalny katalizator. Proces przypomina fotosyntezę.
Jutro powróci upał. W piątek na południowym wschodzie temperatura dojdzie do 33 st. C. Tymczasem w innych regionach odnotujemy maksymalnie 20 st. C. Kontrast termiczny zaowocuje burzami. Mogą być gwałtowne.
Kierowcy w zachodniej części kraju zmierzą się z opadami deszczu. Miejscami zagrzmi. Jedźcie ostrożnie, ponieważ nawet niewielki opad powoduje, że drogi stają się niebezpiecznie śliskie.
Spokojna na początku podróż skończyła się bardzo bliskim spotkaniem z trąbą powietrzną. Na filmie zrobionym przez kamerę samochodową widać jak żywioł zrywa dachy.
W połowie sierpnia czeka nas deszcz meteorów z roju Perseidów - i to nie byle jaki, bo największy od 2009 roku. Możemy zobaczyć ich nawet 200 na godzinę.
We wtorek pogoda popsuła urlop nad Bałtykiem. W wielu miejscach było pochmurno i czasami padał deszcz. Przyczyną mało wakacyjnej pogody był front, który przemieszczał się nad północną Polską.
Do Polski zbliża się gorące powietrze od strony Afryki i Morza Śródziemnego. Już w czwartek na południu kraju będzie 30 st. C, a w piątek upał ma być jeszcze większy.
Większość osób stara się podczas lata unikać upałów. Jest jednak grupa osób, które odwiedzają Turfan - najgorętsze miasto Chin - by oddać się tam leczniczej terapii piaskiem.