Swiatłana Cichanouska o kryzysie na granicy. "Łukaszenka chce zniszczyć jedność europejską"

Źródło:
PAP
Swiatłana Cichanouska: reżim na Białorusi w pełni odpowiedzialny za organizacje tego, co dzieje się na granicy
Swiatłana Cichanouska: reżim na Białorusi w pełni odpowiedzialny za organizacje tego, co dzieje się na granicyTVN24
wideo 2/24
Swiatłana Cichanouska: reżim na Białorusi w pełni odpowiedzialny za organizacje tego, co dzieje się na granicyTVN24

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska udzieliła kolejnego komentarza w sprawie kryzysu przy granicy polsko-białoruskiej. - Unia Europejska powinna wspierać Polskę, być zjednoczona, a nie dzielić się i oskarżać jednego ze swych członków - oceniła. Według niej przywódca białoruskiego reżimu Alaksandr Łukaszenka "chce zniszczyć jedność europejską i zmusić demokratyczne kraje do tego, by się z nim kontaktowały".

Swiatłana Cichanouska w sobotnim wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Stampa" mówiła, że nie można oskarżać Polski w sprawie migrantów, ale trzeba ją wspierać, bo broni granic europejskich. Zaznaczyła, że kryzys na granicy to szantaż ze strony Białorusi, instrumentalnie wykorzystywany przez Rosję.

Jej zdaniem celem większości migrantów, którzy przybyli pod granicę białorusko-polską są Niemcy.

- Pragnę powiedzieć, że Polska chce otoczyć opieką tych imigrantów, mam na to dowody, ale Warszawa nie chce być szantażowana przez Łukaszenkę. Polska wiele razy próbowała wysłać pomoc humanitarną, próbowała uspokoić tych ludzi, którzy podżegani zachowywali się w sposób straszny. Prosiła, by nie rzucać kamieniami, kijami, cegłami jak bronią, co zostało zorganizowane przez policję Łukaszenki - powiedziała Cichanouska.

Dodała następnie: - Unia Europejska powinna wspierać Polskę, być zjednoczona, a nie dzielić się i oskarżać jednego ze swych członków. Polska jest na linii granicznej, ale problem dotyczy nas, Europejczyków. Chcą nas podzielić.

Jak pomóc uchodźcom? Poradnik i lista organizacji

Cichanouska: reżim będzie eskalować kryzys migracyjny
Cichanouska: reżim będzie eskalować kryzys migracyjny (wypowiedź dla TVN24 z października)TVN24

"Łukaszenka chce zniszczyć jedność europejską"

Cichanouska zapewniła, że całkowicie zgadza się z premierem Włoch Mario Draghim, który niedawno powiedział, że "wykorzystywanie migrantów stało się narzędziem polityki zagranicznej". - Chcę podziękować osobiście Draghiemu za to mocne wsparcie. Musimy pamiętać, że nie możemy patrzeć na położenie migrantów, oddzielając je od sytuacji na Białorusi, bo to byłaby próba legitymizacji polityki Łukaszenki - zauważyła.

- Łukaszenka chce zniszczyć jedność europejską i zmusić demokratyczne kraje do tego, by się z nim kontaktowały, chce uznania, chce, aby państwa Unii Europejskiej uznały go za rozmówcę - oceniła.

Odnosząc się do sytuacji na granicy polsko- białoruskiej Cichanouska oświadczyła: - Nie mamy dowodów, że to Kreml stoi za kryzysem z migrantami, może mają je dziennikarze, ale my nie. Ale na pewno Kreml wykorzystuje instrumentalnie ten kryzys dla swoich korzyści. Białoruski dyktator chce uznania Zachodu poprzez szantaż. A Kreml chce z kolei zemsty na Zachodzie i pokazać, że Białoruś jest nadal częścią sfery wpływów geopolitycznych Rosji.

- Ale ten czas się skończył i to już dawno. Tylko Białoruś może decydować o przyszłości Białorusi - oświadczyła Cichanouska.

Dwie kluczowe kwestie, które mogą rozwiązać kryzys

Odnosząc się do słów Władimira Putina o tym, że władze w Mińsku powinny rozmawiać z opozycją, przypomniała, że "cała opozycja jest w więzieniu". - Nie może być dialogu, kiedy ludzie są uwięzieni pod zmyślonymi zarzutami - zaznaczyła.

Cichanouska tłumaczyła, że dialog jest możliwy między wolnymi ludźmi. - Na Białorusi nie ma już opozycji, ludzie są uwięzieni, a niektórzy są zmuszani do współpracy z reżimem - opisała. Poinformowała, że według różnych organizacji obrońców praw człowieka w białoruskich więzieniach przebywa co najmniej pięć tysięcy osób, wśród nich 850 to więźniowie polityczni i, jak dodała, bardzo wielu dziennikarzy.

Na Białorusi nie ma już opozycji, ludzie są uwięzieni, a niektórzy są zmuszani do współpracy z reżimem

Wyraziła przy tym przekonanie, że celem Alaksandra Łukaszenki jest podzielenie Europy. - Ten kryzys może rozbić Zachód - stwierdziła. - To kryzys zorganizowany przez reżim, by szantażować kraje demokratyczne - wyjaśniła. Jej zdaniem trzeba zrozumieć, że kryzys ten nie dotyczy osób, które chcą emigrować, ale reżimu, który go wywołuje i organizuje.

W ocenie Cichanouskiej kryzys na Białorusi można rozwiązać tylko wielostronnie, a dwie kluczowe kwestie to "ekonomiczna presja na reżim i pomoc dla społeczeństwa obywatelskiego".

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: