Do poniedziałku do godz. 14 zostaje zawieszony strajk związkowców PLL LOT, który trwał od ubiegłego czwartku - poinformowali w sobotę nad ranem przedstawiciele zarządu spółki oraz związkowców. Strony spotkają się w poniedziałek o godz. 8 w celu kontynuowania negocjacji.
Od godziny 19 w piątek trwały negocjacje przedstawicieli zarządu PLL LOT ze strajkującymi związkowcami.
- Strony ustalają zawieszenie strajku do poniedziałku, do godziny 14 celem wypracowania porozumienia. W celu kontynuowania negocjacji strony spotkają się rano w poniedziałek o godzinie 8 w siedzibie PLL LOT - poinformował negocjator Piotr Wujec, odczytując wspólne oświadczenie PLL LOT i Międzyzwiązkowego Komitetu Strajkowego.
W imieniu spółki rozmowy prowadził m.in. czasowo oddelegowany z rady nadzorczej do zarządu LOT Bartosz Piechota.
Stronę związkową reprezentował Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy w osobach: szefa Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT Adama Rzeszota, przewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego (ZZPPiL) Moniki Żelazik oraz wiceprzewodniczącej Agnieszki Szelągowskiej. Oprócz nich związkowców reprezentował Karol Sadowski (prawnik związkowców) oraz Piotr Wujec - negocjator, którego zaprosili związkowcy.
Wróci 67 pracowników?
Spotkanie trwało ponad osiem godzin z przerwami. Wspólne oświadczenie wydano o godz. 2.30 nad ranem.
W oświadczeniu napisano, że Bartosz Piechota złożył w piątek deklarację "o woli pracodawcy przywrócenia do pracy przewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego (ZZPPiL) Moniki Żelazik, przewodniczącego Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT Adama Rzeszota, oraz pozostałych 66 pracowników spółki zwolnionych z powodu strajku, który rozpoczął się 18 października 2018 roku".
Ponadto oświadczenie zawiera "deklarację o cofnięciu udzielonej 3 października 2018 r. kary nagany kpt. Adamowi Rzeszotowi, jak również cofnięcie roszczeń pieniężnych kierowanych do pracowników, którzy brali udział w strajku".
"Strajk został zawieszony"
Jak powiedział rzecznik PLL LOT Adrian Kubicki, zawieszenie strajku oznacza, że operacje lotnicze przewoźnika "będą powoli wracać do normy".
- Strajk został zawieszony. Mamy płaszczyznę do tego, aby kontynuować rozmowy. (...) Zespół negocjacyjny rozpoczyna rozmowy na temat porozumienia, które ma regulować sytuację. To dobra wiadomość dla naszych pasażerów i pracowników - sytuacja w spółce wraca do normy - powiedział.
Związkowcy przekazali, że odbędzie się zaplanowana na sobotę na godzinę 11 pikieta OPZZ przed siedzibą LOT w Warszawie w obronie praw pracowniczych.
Piątek był dziewiątym dniem strajku, podczas którego protestujący - stewardesy i piloci - powstrzymywali się od pracy. Od ubiegłego czwartku codziennie gromadzą się na terenie siedziby LOT w Warszawie, przy biurowcu. Firma twierdzi, że strajk jest nielegalny, a każdy odwołany rejs to dla przewoźnika olbrzymie koszty.
LOT w piątek z powodu problemów wywołanych protestem odwołał 18 rejsów z i do Polski, w tym m.in. loty dalekiego zasięgu z Warszawy do Toronto i do Tokio.
Postulatu związkowców
Strajk zorganizował Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy, który został wybrany spośród zarządów dwóch związków zawodowych: Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego na czele z Moniką Żelazik oraz Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT, którego przewodniczącym jest Adam Rzeszot.
Związkowcy dotychczas w swoich postulatach domagali się przede wszystkim przywrócenia do pracy przewodniczącej ZZPPiL Moniki Żelazik, która została dyscyplinarnie zwolniona, a także przywrócenia do pracy 67 osób, które prezes spółki Rafał Milczarski w poniedziałek zwolnił dyscyplinarnie, oraz dymisji prezesa PLL LOT.
Autor: mm//plw / Źródło: PAP