- Minister, tak jak każdy obywatel, może się poruszać dowolnym środkiem transportu. Może jechać z panem Kazimierzem, może jechać z kolegą. Nie jest to naruszeniem żadnego przepisu - mówił w Sejmie komendant Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej pułkownik Sławomir Tęcza, który odpowiada za ochronę Antoniego Macierewicza. Z jego wypowiedzi wynika, że żandarmi nie mają żadnego wpływu na już sławnego "pana Kazimierza".