Wybory parlamentarne 2015

20 czerwca 2015

Schetyna: ostatnie dni nam po prostu nie służą

To nie jest najlepszy czas w naszej ostatniej historii - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister Grzegorz Schetyna. W ten sposób szef MSZ skomentował zamieszanie wokół propozycji list wyborczych, jakie w ostatnich dniach zaproponowały regionalne władze Platformy Obywatelskiej.

Listy PO do wymiany? Siemoniak: spodziewajcie się radykalnych zmian

- Można się spodziewać dość radykalnej przebudowy kształtu list PO w wyborach parlamentarnych; te zaproponowane przez regionalne władze PO nie są ostateczne - mówił we wtorek wicepremier Tomasz Siemoniak. - Premier Ewa Kopacz zamierza podjąć "dość kategoryczne" decyzje w tej sprawie - dodał.

Kidawa-Błońska: listy regionów nie spełniły oczekiwań premier

- To, co przygotowały regiony, nie do końca spełniło oczekiwania pani premier i chyba nas wszystkich. Wydaje mi się, że propozycja, która zostanie złożona, pozytywnie zaskoczy nie tylko Platformę, ale także Polaków - powiedziała w "Sygnałach dnia" w Polskim Radiu marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, która odniosła się do tworzonych list wyborczych Platformy Obywatelskiej. Na briefingu w Sejmie zapewniała zaś, że ostatecznie PO ułoży swoje listy "bardzo efektywnie".

"Burza i tajfun wokół list PO. My nie robimy takich błędów"

PO nie udało się uniknąć burzy wokół swoich list wyborczych. My nie robimy takich błędów, nasze listy będą bardzo dobrze sformułowane - mówił we "Wstajesz i wiesz" Stanisław Karczewski, szef sztabu wyborczego PiS. - Spekulacje w mediach nam nie pomagają, ale jesteśmy chyba jedyną partią, która w sposób bardzo otwarty i transparentny formułuje swoje listy wyborcze - stwierdził z kolei Marcin Kierwiński, szef sztabu PO.

"Zmienią listy tak, że ani nie będzie wstydu, ani zaskoczenia"

- Treść nagrań bulwersowała, więc politycy związani z aferą podsłuchową powinni wziąć przykład z Radosława Sikorskiego, który zrezygnował ze startu w wyborach czy z Włodzimierza Karpińskiego, który oddał swoją "jedynkę" - oceniła w "Tak jest" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska (PO).

"PO sama sobie szkodzi, a tym samym pomaga PiS"

- Jeśli PO przedstawi takie skompromitowane listy, to my możemy liczyć na więcej głosów - mówiła w "Faktach po Faktach" Joanna Senyszyn (SLD). Jej zdaniem, lokalni działacze PO kierują się swoim prywatnym interesem, a nie partyjnym. Andrzej Biernat (PO) przyznał że liczy się z tym, że może stracić pierwsze miejsce na liście w Sieradzu, bo stare "jedynki" mają ustąpić miejsca nowym twarzom.

Szydło na tle ruiny. "Nie została zbudowana na potrzeby konferencji prasowej"

- Można było pokazać piękną Nową Sól. A pokazano ruinę. Tak, jakby Polska rzeczywiście tak wyglądała - skomentował w "Tak jest" konferencję Beaty Szydło na tle starej Fabryki Nici Odra w Nowej Soli prezydent tego miasta Wadim Tyszkiewicz. - Takie miejsca istnieją. Ono nie zostało wymyślone - przekonywał z kolei Adam Bielan (Zjednoczona Prawica).

"Liderowskie miejsce na listach" dla Kidawy-Błońskiej

- Jest już decyzja w sprawie miejsca na listach dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - zdradziła w programie "Babilon" w TVN24 Biznes i Świat Elżbieta Radziszewska. Jak dodała, chodzi o "duże miasto", a marszałek Sejmu zajmie na liście "liderowskie miejsce". - Myślę, że to będzie bardzo dobry ruch – podsumowała.

Niespodzianki na listach PO. "Chodzi o to, żeby wyłowić każdy głos"

- Wydaje mi się, że PO próbuje iść taką szeroką ławą - tak specjalista od marketingu politycznego dr Tomasz Płudowski komentował kształt list wyborczych Platformy Obywatelskiej do jesiennych wyborów parlamentarnych. Chodzi m.in. o wystawienie na Podlasiu Tomasza Cimoszewicza oraz brak kontrkandydata dla Romana Giertycha w wyborach do Senatu w okręgu podwarszawskim.

Platforma listy pisze. Kopacz liderem w stolicy, Śledzińska-Katarasińska rezygnuje i ciche poparcie dla Giertycha

Kolejne regionalne władze Platformy Obywatelskiej przedstawiają skład list kandydatów w wyborach do Sejmu i Senatu. Większych zaskoczeń nie ma, ale w Łodzi z kandydowania zrezygnowała Iwona Śledzińska-Katarasińska, która była posłanką nieprzerwanie od 1991 roku. Dużo niepewności jest też na Mazowszu, gdzie regionalne władze PO już w czwartek przedstawiły swoje listy. Partia nie wie jeszcze, co zrobić z kilkoma swoimi czołowymi politykami. Jednocześnie PO chce wesprzeć Romana Giertycha.

Cimoszewicz: wiele osób uznało, że nazwisko jest wabikiem

- Jestem dumny z mojego nazwiska - zadeklarował w "Faktach po Faktach" Tomasz Cimoszewicz i wyjaśnił, że zamierza kandydować w wyborach parlamentarnych, bo "spełnił się jako przedsiębiorca". Choć nie chciał powiedzieć wprost, czy otrzymał propozycję startu od innych partii niż PO, przyznał, iż "wiele osób uznało, że nazwisko jest wabikiem".