Strajk nauczycieli

9 kwietnia 2019

Szydło dziękuje: zdaliście dzisiaj wielki egzamin

Dziękuję nauczycielom, pedagogom, dyrektorom szkół, wojewodom, kuratorom i wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że młodzież w całej Polsce mogła rozpocząć egzaminy – powiedziała w środę wicepremier Beata Szydło. Dodała, że wierzy, iż kolejne egzaminy także będą przebiegały spokojnie.

MEN: rozporządzenie dotyczące egzaminów jest zgodne z prawem

Środa to trzeci dzień bezterminowego strajku nauczycieli. Po wtorkowych rozmowach związkowców z rządem nie udało się dojść do porozumienia w sprawie postulatów protestujących. W środę mimo strajku przeprowadzone zostały egzaminy gimnazjalne w zdecydowanej większości placówek. Strona rządowa i związkowcy prowadzą spór o to, czy za czas strajku nauczycielom należy się wynagrodzenie.

"Bezczelność i arogancja ma twarz Anny Zalewskiej"

Żaden z nauczycieli nie chce rozmawiać z minister edukacji Anną Zalewską - zauważyła przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, wytykając jej, że mówi, iż wynagrodzenie nauczycielowi za czas strajku się "po prostu nie należy". Szef klubu Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska Sławomir Neumann ocenił, że minister przekroczyła wszelkie granice arogancji i bezczelności i "należy się jej dymisja".

Prezes ZNP: weźmiemy udział w okrągłym stole

Data zaproponowanego przez Mateusza Morawieckiego "okrągłego stołu" jest "ucieczką do przodu", bagatelizuje obecną sytuację i pokazuje, że premierowi nie zależy na rozwiązaniu konfliktu - powiedział w środę prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Mimo to zadeklarował udział ZNP w tych rozmowach.

Trzy szkoły bez egzaminu z historii i WOS, w jednej nie odbył się sprawdzian z polskiego

W trzech szkołach w Polsce z powodu strajku nauczycieli nie odbyły się w środę egzaminy gimnazjalne z historii i wiedzy o społeczeństwie. W jednej z tych placówek nie przeprowadzono też sprawdzianu z języka polskiego. Powodem były kłopoty ze skompletowaniem komisji egzaminacyjnych. Dyrekcje placówek i kuratoria oświaty wzajemnie obciążają się odpowiedzialnością za te sytuacje.

"W trzech szkołach doszło do nieprzewidzianych sytuacji"

W całej Polsce tylko w trzech szkołach doszło do nieprzewidzianych sytuacji. W pozostałych egzaminy odbyły się bez zakłóceń - powiedziała w środę minister edukacji narodowej Anna Zalewska, przed godziną 11, podsumowując po raz pierwszy egzamin gimnazjalny.

"Co roku przeżywamy nerwowe chwile, ale to są innego rodzaju nerwy"

O godzinie 9. rozpoczęły się egzaminy gimnazjalne. Mimo strajku nauczycieli szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dr Marcin Smolik w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i tvn24.pl zapewnił, że odbędą się one "w zdecydowanej większości szkół". O tym, czy udało się je przeprowadzić we wszystkich szkołach, CKE powinna wiedzieć około południa - dodał. Podkreślał, że uczniowie powinni przyjść na egzamin, niezależnie od sytuacji.

Pierwszy dzień egzaminów gimnazjalnych. "Uczeń musi się stawić"

Dziś ponad 350 tysięcy uczniów III klas gimnazjalnych z siedmiu tysięcy szkół w całym kraju ma przystąpić po godzinie 9. do pierwszej części egzaminu gimnazjalnego. Uczniowie - nawet jeżeli nie są pewni tego, czy egzamin się odbędzie - mają obowiązek pojawić się w szkole. Środa to też trzeci dzień ogólnopolskiego strajku nauczycieli.

Sasin: proponujemy okrągły stół z nauczycielami

- Rozumiem, że nauczyciele chcieliby, żeby ich sytuacja poprawiła się od razu, bardzo skokowo. My mówimy - chcielibyśmy, ale nie możemy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin, odnosząc się do strajku nauczycieli. - Proponujemy okrągły stół z nauczycielami, jak najszybciej - dodał.

Frasyniuk: władza musi zobaczyć determinację

Ten protest dotrze do pozostałych grup społecznych i przyniesie efekt wtedy, kiedy ludzie wstaną sprzed telewizorów, pójdą za kotarę i skreślą tych, którzy szkodzą państwu, którzy destabilizują polskie życie, którzy dewastują państwo prawa i tych, którzy nas skłócają - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Władysław Frasyniuk. Działacz opozycji w czasach PRL komentował trwający od poniedziałku strajk w oświacie. Podkreślił, że "władza musi zobaczyć determinację" obywateli.

Związkowcy chcą odwołania Proksy. "Najlepiej w historycznej sali BHP w Gdańsku"

Dolnośląska, gdańska, śląsko-dąbrowska i wielkopolska oświatowa Solidarność chcą ustąpienia Ryszarda Proksy ze stanowiska przewodniczącego. Reporterzy "Czarno na białym" TVN24 Paulina Tomanek i Artur Warcholiński dotarli do uchwał międzyregionalnych sekcji w tej sprawie. Autorzy tych dokumentów piszą o "utracie zaufania" i konieczności "przywrócenia wiarygodności" Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". Pojawia się też postulat odwołania Proksy "w historycznej sali BHP w Gdańsku".

Pytania o zaostrzenie strajku. Broniarz: ZNP nie rekomenduje tego rodzaju zachowań

Jeżeli nauczyciel chce zawiesić udział w strajku i chce wziąć udział w tych egzaminach, ma do tego prawo. Ze strony Związku Nauczycielstwa Polskiego nie spotka go nie tylko żadna kara, nagana, ale nie będzie też uznany za łamistrajka - podkreślił w "Tak jest" w TVN24 prezes ZNP Sławomir Broniarz. Pytany o prawdopodobieństwo, że nauczyciele mogliby zaostrzyć strajk i rozpocząć okupację szkolnych sal w czasie egzaminów, zapewnił, że "Związek Nauczycielstwa Polskiego nie rekomenduje tego rodzaju zachowań".

Nie tylko nauczyciele mogą nadzorować egzamin. Także emeryci i absolwenci studiów

Samorządy i dyrektorzy szkół dokładają starań, by w czasie nauczycielskiego strajku skompletować skład komisji egzaminacyjnych na rozpoczynające się w środę egzaminy gimnazjalistów. Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej mówił w TVN24, że w komisjach mogą zasiadać "wszystkie osoby, które posiadają uprawnienia do tego, aby stanowisko nauczyciela piastować", w tym emeryci i absolwenci studiów pedagogicznych. - Nawet jeżeli jako nauczyciele przy tablicy stricte nie pracują - dodał.