Katowice. Wybuch gazu

23 października 2014

Pożar fosforu w Chorzowie. Policja ostrzegła przed skażeniem

Policja ostrzegała mieszkańców, aby "zamknęli okna i nie wychodzili z domu". W sobotę wieczorem po godzinie 23 w rejonie Zakładów Azotowych w Chorzowie wybuchł pożar po tym, jak rozszczelniła się beczka z żółtym fosforem. "Związek chemiczny, który uległ spalaniu, jest silnie toksyczny" - ostrzegł w nocy magistrat Siemanowic Śląskich.

Katastrofa w katowickiej kamienicy. Zmarł najciężej poparzony

W szpitalu w Siemianowicach Śląskich zmarł 45-letni mężczyzna, który w październiku został ranny w wybuchu gazu w kamienicy przy ul. Chopina w Katowicach. To czwarta ofiara śmiertelna tej katastrofy. Jak poinformowała katowicka Prokuratura Okręgowa w piątek odbędzie się sekcja zwłok zmarłego mężczyzny.

"Umarli są uparcie obecni, nie zasypiają". Ostatnie pożegnanie rodziny Kmiecików

- Jesteście razem i tego nikt wam nie odbierze. Bóg tak chciał, tylko nie przygotował nas na to, co się stało - mówił brat zmarłego reportera "Faktów" TVN Dariusza Kmiecika podczas uroczystości pogrzebowych w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Dariusz Kmiecik, jego żona Brygida i ich syn Remigiusz zginęli w wybuchu kamienicy w Katowicach, gdzie mieszkali. Rodzina spoczęła na tamtejszym cmentarzu komunalnym.

"Będziemy musieli zaczynać od zera". A jednak jest miejsce na uśmiech

- To okropne i przykre, gdy na starość człowiek tyle traci - nie kryją emocji katowiczanie, którzy w wyniku wybuchu w kamienicy stracili dach nad głową i dorobek życia. W rozmowie z TVN24 przyznają, że przez te trudne chwile pomogli im przejść pracownicy miejskich ośrodków. - Dzięki nim jesteśmy w stanie się uśmiechać - mówią.

Ostatnia droga Dariusza Kmiecika i jego rodziny

Pogrzeb naszego redakcyjnego kolegi Darka Kmiecika, jego żony Brygidy i ich syna Remigiusza odbędzie się dziś wczesnym popołudniem. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się mszą w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Rodzina zginęła w wyniku wybuchu w kamienicy przy ul. Chopina.

Konto Caritas świeci pustkami. "Nie ma żadnych pieniędzy dla poszkodowanych"

Jak dotąd na konto katowickiego Caritasu nie wpłynęła ani jedna złotówka dla poszkodowanych w wyniku wybuchu w centrum Katowic. - Nie ma w ogóle żadnych pieniędzy, żadnych ofiar i wpłat na nasze konto - przyznaje dyrektor katowickiego Caritas ks. Krzysztof Bąk. - Nie mamy za co wyposażyć rodzin - rozkłada ręce.

Jak dbać o bezpieczeństwo gazowych instalacji?

Przyczyną katastrofy w katowickiej kamienicy mogło być rozszczelnienie instalacji gazowej. Starych kamienic jak ta są w Polsce tysiące, mieszka w nich bardzo wiele polskich rodzin. Jak zadbać o bezpieczeństwo gazowych instalacji? Materiał reportera programu "Polska i Świat".

Odwiedzili miejsce katastrofy. "Swoją maskotkę jedna dziewczynka znalazła"

- Na dzień dzisiejszy niczego nie brakuje - mówi w rozmowie z TVN24 ks. Krzysztof Bąk, dyrektor katowickiego oddziału Caritas, który zajmuje się pomocą dla osób poszkodowanych w czwartkowym wybuchu w kamienicy w centrum miasta. Duchowny zaznacza jednak, że od początku nowego tygodnia potrzebne będą środki czystości.

Stracili dach nad głową i poczucie bezpieczeństwa

- Kiedy zamykałam oczy, to mi się wydawało, ze wszystko na nas spadnie, cały sufit, szyby - mówi o pierwszej nocy po katastrofie jedna z mieszkanek zawalonej katowickiej kamienicy. Wybuch zabrał lokatorom dom i dobytek, ale także poczucie bezpieczeństwa. Zdani są teraz na pomoc miasta i życzliwych osób, które dzielą się tym, czym tylko mogą.

"Do wybuchu doszło prawdopodobnie na drugim piętrze"

Rozerwane ściany, zawalone stropy, doszczętnie zniszczone wnętrze katowickiej kamienicy. Wybuch sprawił, że część budynku złożyła się jak domek z kart. Jak to możliwe, że siła wybuchu jest tak potężna, że zmienia w gruzowisko ogromny budynek? Materiał "Faktów" TVN.