Boeing 777 zaginął

10 marca 2014

Po telefonie z Malezji płyną na nieznane wody. Nowy obszar poszukiwań boeinga

Nowy obszar poszukiwań samolotu malezyjskich linii lotniczych leży ok. 1100 km na północny wschód od rejonu, w którym w ostatnich dniach koncentrowały się poszukiwania zaginionej blisko trzy tygodnie temu maszyny - poinformował w piątek Australijski Urząd ds. Bezpieczeństwa Morskiego (AMSA), który koordynuje operację.

Poszukiwania wraku boeinga tylko z okrętów. 300 nowych obiektów na zdjęciach

Tajlandzkie satelity wykryły około 300 obiektów unoszących się na wodach Oceanu Indyjskiego w rejonie poszukiwań zaginionego 8 marca malezyjskiego Boeinga 777. Zdjęcia zostały przekazane władzom w Kuala Lumpur. Tymczasem z powodu złej pogody samoloty uczestniczące w poszukiwaniach wróciły do baz. Akcja trwa już tylko z poziomu oceanu: z okrętów i łodzi.

Dzięki czemu namierzali boeinga? Połączenie satelity i radia

W jaki sposób poszukującym zaginionego Boeinga 777 linii Malaysian Airlines udało się stwierdzić, że maszyna rozbiła się na południowym Oceanie Indyjskim? Pozwoliła na to nowa metoda analizy sygnałów satelitów systemu Inmarsat, który sam w sobie jest dość prosty.

Rozwiązanie zagadki tkwi w czarnych skrzynkach? Ich znalezienie będzie bardzo trudne

Choć nadziei na to, że boeing Malaysia Airlines jednak wylądował już nie ma, kluczowe jest teraz odnalezienie czarnych skrzynek maszyny. Ale nawet przy użyciu najnowszej technologii, będzie to bardzo trudne, bo nadal nie wiadomo, w którym miejscu maszyna spadła do oceanu. Jak podkreślają eksperci, trzeba się jednak spieszyć - czarne skrzynki przestają wysyłać sygnały około 30 dni po katastrofie. Po tym terminie ich zlokalizowanie stanie się praktycznie niemożliwe.

Protest i starcia przed ambasadą Malezji. Rodziny pasażerów chcą wiedzieć, co się stało

Rodziny chińskich pasażerów zaginionego boeinga zebrały się przed ambasadą Malezji w Pekinie, by zaprotestować przeciwko - ich zdaniem - nieudolnym działaniom władz tego kraju i niesprawnej akcji poszukiwawczej. Domagają się również wyjaśnień od przewoźnika Malaysia Airlines. Tłum rozwścieczonych krewnych pasażerów starł się z chińską policją broniącą wejścia do budynku.

Sms: "nikt nie przeżył". Histeria i łzy po informacji o losach zaginionego boeinga

Łzy, krzyki i histeria - tak zareagowali bliscy pasażerów zaginionego samolotu na informacje premiera Malezji. W poniedziałkowe popołudnie szef malezyjskiego rządu na specjalnej konferencji prasowej poinformował, że poszukiwany od 8 marca boeing "zakończył lot w Oceanie Indyjskim". - To jest niemożliwe - krzyczała jedna z kobiet. Jak podają zagraniczne media, jeszcze przed konferencją prasową część rodzin otrzymała sms z informacją, że nikt z pasażerów samolotu nie przeżył.