"Projekt daje wybór" vs. "pozwala zabijać". Sejm odrzucił projekt "Ratujmy Kobiety"

[object Object]
Sejm odrzucił projekt "Ratujmy Kobiety"tvn24
wideo 2/7

Sejm w pierwszym czytaniu odrzucił obywatelski projekt komitetu "Ratujmy Kobiety 2017". Projekt da kobietom wolność wyboru - mówili w środę w Sejmie posłowie popierający liberalizację obowiązujących przepisów w sprawie przerywania ciąży. Projekt jest niezgodny z konstytucją, pozwala na zabijanie bezbronnych dzieci - odpowiadali jego przeciwnicy.

Projekt Komitetu Obywatelskiego "Ratujmy Kobiety 2017" zakładał m.in. prawo do przerywania ciąży na żądanie kobiety do końca 12. tygodnia oraz przywrócenie tzw. antykoncepcji awaryjnej bez recepty.

"Nie pozwolimy, żeby rządzili religijni fundamentaliści"

- Panowie posłowie, macierzyństwo to kobiece szczęście i przywilej, ale nie może i nie powinno nigdy, w żadnych okolicznościach, dla żadnej kobiety być przymusem, bo wtedy staje się nieszczęściem - mówiła pełnomocniczka komitetu Barbara Nowacka.

- Wysoka Izbo, nie ma przesady w stwierdzeniu, że ktoś, komu wolno realizować dążenia we wszystkich dziedzinach życia, sięgać po stanowiska, urzędy, nawet te najwyższe, a komu jednocześnie prawo zakazuje decydowania o najbardziej intymnej i - moim zdaniem - najistotniejszej kwestii życia osobistego, czyli czy, kiedy i ile urodzi dzieci - ten człowiek nie jest człowiekiem wolnym. Takim kimś, kimś wolnym w dzisiejszej Polsce nie jest żadna Polka - powiedziała.

- Bez względu na waszą dzisiejszą decyzję nie pozwolimy, żeby polskim państwem rządzili religijni fundamentaliści i gorliwi partyjni wykonawcy poleceń części katolickiej hierarchii. Nigdy nie zgodzimy się na to, by do naszego domu "komisarz wchodził przez okno, a spod łóżka wyłaził biskup" - dodała Nowacka. Oceniła, że krytykujący projekt "Ratujmy Kobiety 2017" posłowie powołują się na konstytucję, którą sami łamią i której nie znają oraz na ustawy, które nie istnieją lub orzeczenia, które wydawane były w odniesieniu do zupełnie innego porządku prawnego.

- Nie chcecie zrozumieć o czym my dzisiaj mówimy. Mówimy o prawie do wolności wyboru, mówimy o prawie kobiety do godności, mówmy o edukacji seksualnej, której wbrew temu co się państwu wydaje (…) nie ma - oceniła pełnomocniczka Komitetu "Ratujmy Kobiety 2017".

"Projekt ustawy budzi wiele wątpliwości"

Projekt negatywnie zaopiniowało Ministerstwo Zdrowia. Wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko powiedziała w debacie sejmowej, że "projekt ustawy budzi wiele wątpliwości, zarówno prawnych, jak i merytorycznych".

Wyjaśniła, że chodzi m.in. o przepisy dotyczące praw reprodukcyjnych. - Projektodawca określając zakres praw reprodukcyjnych wskazał w ramach tego pojęcia również prawo do przerywania ciąży. To pozostaje w sprzeczności z wiążącymi dokumentami o charakterze międzynarodowym, bowiem żaden akt prawa międzynarodowego nie nakłada na państwa obowiązku powszechnego dostępu do aborcji - powiedziała Szczurek-Żelazko. Wątpliwości Ministerstwa Zdrowia budzi też propozycja wykonywania badań prenatalnych "na życzenie kobiety" oraz propozycja udostępniania przez szpitale i przychodnie listy lekarzy, którzy powołują się na klauzulę sumienia.

PiS zdecydowanie przeciw wobec projektu

Zdecydowany sprzeciw wobec projektu wyraził PiS. - Proponuje się w majestacie prawa ohydną zbrodnię, jaką jest zabijanie bezbronnego dziecka, któremu rodzice dali życie, ale jedno z nich może być zarazem panią życia i śmierci - powiedziała posłanka Anna Milczanowska (PiS). - Chcecie, aby każde dziecko do 12. tygodnia ciąży mogło być zabite, bez winy, bez wyroku, bez powodu - dodał Piotr Uściński (PiS).

Milczanowska zaznaczyła, że "problem aborcji to spór o człowieczeństwo". - Życie wszak jest najważniejszą wartością, jaką mamy na ziemi i każdy powinien mieć prawo do jego ochrony - podkreśliła posłanka PiS. Powołała się przy tym na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który w 1997 r. uznał, że "życie człowieka rozpoczyna się od poczęcia".

Wnioski o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu

Posłowie Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski i Bartosz Jóźwiak złożyli wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Klub Kukiz'15 przekonywał, że projekt wprowadza "furtkę do tego, żeby aborcji dokonywać do 24. tygodnia ciąży", krytykował też przepisy, dotyczące edukacji seksualnej oraz propozycję publikowania list ginekologów, kierujących się w swojej pracy klauzulą sumienia. - Dlaczego chcecie państwo szczuć na lekarzy, którzy mają własne zdanie odnośnie aborcji? - pytała posłanka Elżbieta Zielińska (Kukiz'15). Zapowiedziała jednocześnie, że każdy z posłów Kukiz’15 będzie indywidualnie decydował, o tym jak zagłosuje w sprawie projektu.

Wniosek o odrzucenie propozycji "Ratujmy Kobiety 2017" w pierwszym czytaniu złożył także Jarosław Porwich (koło Wolni i Solidarni), który powiedział, że autorzy projektu "pod przykrywką praw kobiet chcą usankcjonować zabójstwa".

PO za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji

Klub PO opowiedział się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji. Posłanka Monika Wielichowska (PO) zarzuciła rządowi m.in., że nie realizuje postanowień tzw. konwencji antyprzemocowej, promuje kalendarzyk małżeński, rozszerza klauzulę sumienia, a "na koniec Polkom i Polakom każe się rozmnażać jak króliki".

- Myślę, że nikt na tej sali nie popiera aborcji, ale trzeba kobietom pozostawić wybór i decyzję - podkreśliła. Beata Małecka-Libera (PO) zwracała uwagę, że młodym osobom brakuje wiedzy na temat świadomego rodzicielstwa. - Internet, media i reklama to niestety za mało, aby wyrobić sobie odpowiednie zdanie na temat zachowań seksualnych, profilaktyki - powiedziała.

Nowoczesna również za skierowaniem projektu do komisji

Za skierowaniem projektu do komisji opowiedział się także klub Nowoczesnej. Joanna Schmidt oceniła, że projektowana ustawa "nie mówi kobietom jak mają żyć, nie kieruje się ideologią, daje wybór". Zaapelowała do posłów, by nie byli "panami kobiecych sumień" i pozwolili kobietom podejmować decyzje we własnym imieniu. - Ale zapewnijmy im wsparcie, niezależnie od tego jaka ta decyzja będzie - podkreśliła.

Monika Rosa (Nowoczesna) podkreślała, że zaproponowane przepisy zagwarantują kobietom wolność wyboru. - Chcą nam państwo odmówić samodzielności, odsunąć nas w cień, do podziemia, zmusić do wyjazdu. Chcą udawać, że zakaz aborcji sprawi, że aborcja przestanie istnieć - powiedziała, zwracając się do posłów PiS.

Przedstawiając stanowisko PSL posłanka Genowefa Tokarska poinformowała, że posłowie z tego klubu samodzielnie podejmą decyzję w sprawie głosowania nad projektem, ponieważ należy on do regulacji "w dziedzinie sfery moralnej, etycznej i światopoglądowej". Jej zdaniem, projekt opiera się o nieprawdziwe założenia i zawiera niekonstytucyjne propozycje. Oceniła, że projekt "nie tworzy zachęt do rodzenia i wychowywania dzieci", a także "nie zmierza w kierunku usprawnienia procesu adopcji". Zaznaczyła jednocześnie, że docenia zawarte w nim propozycje dotyczące edukacji.

Jacek Protasiewicz (koło UED) opowiedział się za skierowaniem projektu do dalszych prac. Podkreślał też potrzebę rozpisania referendum na temat zmian w prawie aborcyjnym.

Zarzut podawania nieprawdziwych informacji

Podczas debaty posłowie PiS zarzucali komitetowi "Ratujmy Kobiety 2017" podawanie nieprawdziwych informacji na temat liczby zebranych pod nim podpisów. - Pod obywatelskim projektem ustawy #Zatrzymaj Aborcję podpisało się 830 tys. Polaków, komitet "Ratujmy Kobiety 2017" zebrał pod swoim projektem nieco ponad 200 tys. podpisów, można to łatwo ustalić na podstawie danych udostępnionych przez Kancelarię Sejmu. Tymczasem na stronie komitetu widnieje informacja o zebraniu - uwaga - blisko pół miliona podpisów - powiedziała Elżbieta Duda (PiS). Dodała, że o tej sprawie została poinformowana prokuratura.

Odpowiadając na pytania posłów, Nowacka powiedziała, że większość z nich projektu "nie przeczytała albo nie chciała zrozumieć". - Pokazując pogardę, kpinę, drwiny, przekrzykiwania macie zwyczajnie w poważaniu obywatelki i obywateli Rzeczypospolitej, również tych, którzy czasami na was głosują, również tych, którzy głosowali na was, ale opowiadają się za zmianą prawa – powiedziała.

Odnosząc się do zarzutów w sprawie niekonstytucyjności projektu, Nowacka wskazywała, że art. 38. Konstytucji RP mówi o prawnej ochronie życia, ale nie powołuje się na ochronę życia od poczęcia. - To wasz wymysł, czegoś takiego w tym prawie nie ma - dodała.

- Manipulujecie. Wskażcie dokładnie, gdzie łamiemy konstytucję - wzywała. - Trybunał Konstytucyjny, na który się państwo tak chętnie powołujecie, w 1997 r. odnosił się do małej konstytucji (…) i odnosił się do przesłanki sprawiedliwości społecznej, do innego porządku prawnego - mówiła.

Projekt odrzucony

Posłowie zdecydowali w środę w głosowaniu, że projekt nie będzie dalej procedowany. Głosowało 403 posłów. Za odrzuceniem projektu głosowało 202 posłów, przeciw było 194, wstrzymało się siedmiu, nie głosowało 57..

Klub PiS podzielił się podczas głosowania. Wśród przeciwników odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu było 58 posłów klubu PiS m.in. prezes Jarosław Kaczyński, Elżbieta Witek, Jarosław Gowin, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak, Krzysztof Czabański, Marek Kuchciński, Antoni Macierewicz, Beata Mazurek, Jacek Sasin, Ryszard Terlecki i Witold Waszczykowski. Za odrzuceniem było 166 posłów Prawa i Sprawiedliwości, dwóch posłów wstrzymało się od głosu, a 11 nie głosowało. Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu było natomiast trzech parlamentarzystów PO: Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak. 104 posłów Platformy chciało procedowania nad projektem, 29 nie głosowało.

W klubie Kukiz’15 było 11 posłów za, jedenastu przeciw, trzech wstrzymało się, a pięciu nie głosowało.

W Nowoczesnej 15 posłów opowiedziało się przeciwko odrzuceniu, Paweł Pudłowski wstrzymał się od głosu, nie głosowało 10 osób.

W PSL 12 posłów opowiedziało się za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu, przeciw była Urszula Pasławska, dwie osoby nie głosowały.

Sejm odrzucił projekt "Ratujmy Kobiety"sejm.gov.pl

Autor: KB/mtom / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Izrael przeprowadził w piątek atak na kwaterę główną Hezbollahu w stolicy Libanu, Bejrucie - oświadczył rzecznik izraelskich sił zbrojnych kontradmirał Daniel Hagari. W mieście doszło do silnej eksplozji, która była odczuwana w promieniu 30 kilometrów - przekazała agencja AP. Portal Axios podał, powołując się na izraelskie źródła, że celem ataku był przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah.

Atak Izraela na kwaterę główną Hezbollahu. Eksplozja odczuwana w promieniu 30 kilometrów

Atak Izraela na kwaterę główną Hezbollahu. Eksplozja odczuwana w promieniu 30 kilometrów

Źródło:
PAP, Reuters

Obfite opady deszczu nawiedziły Wielką Brytanię. W części kraju ulice zmieniły się w rwące rzeki. W hrabstwie Shropshire w Anglii zalany został stadion drużyny piłkarskiej AFC Telford United.

Stadion piłkarski zmienił się w basen. Ulewy nawiedziły Wielką Brytanię

Stadion piłkarski zmienił się w basen. Ulewy nawiedziły Wielką Brytanię

Źródło:
Reuters, BBC, shropshirestar.com

Tylko w ciągu jednego dnia właściciel koncernu LVMH Bernard Arnault wzbogacił się o aż 17 miliardów dolarów - podaje CNN. Posiadane przez miliardera akcje mocno zyskały na wartości po tym, gdy Chiny ogłosiły nowy pakiet, mający ożywić tamtejszą gospodarkę. To jeden z kluczowych rynków LVMH.

Jego majątek urósł o 17 miliardów dolarów w jeden dzień

Jego majątek urósł o 17 miliardów dolarów w jeden dzień

Źródło:
CNN, PAP

Carrefour Polska chce sprzedać stacje paliw zlokalizowane przy marketach - poinformowała redakcję biznesową portalu tvn24.pl Agata Kopytyńska, dyrektorka nieruchomości, aktywów i ekspansji oraz członkini komitetu wykonawczego spółki.

Wielka sieć handlowa sprzedaje stacje paliw w Polsce

Wielka sieć handlowa sprzedaje stacje paliw w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

- Powoli żegnamy się z wielką wodą - powiedział przez kamerą TVN24 Marek Cebula, wojewoda lubuski. Poziom Odry opada, fala kulminacyjna opuszcza województwo lubuskie. Niezależnie od tego służby cały czas patrolują rzeki, niosąc pomoc tam, gdzie jest to potrzebne.

"Powoli żegnamy się z wielką wodą". Poziom Odry opada

"Powoli żegnamy się z wielką wodą". Poziom Odry opada

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Alert RCB. Na północy kraju może wiać silny wiatr. Z tego powodu Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało SMS-y z ostrzeżeniami do odbiorców sieci komórkowych przebywających na północy kraju.

Alert RCB na północy Polski. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Alert RCB na północy Polski. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Źródło:
RCB

Podczas porannej debaty w Sejmie na mównicę chciał wejść były premier Mateusz Morawiecki, na co zareagował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Doszło do wymiany zdań. - Niech się pan nie boi - powiedział poseł PiS. - Ale ja się nie lękam. A już na pewno nie pana, panie premierze - odpowiedział Hołownia.

Hołownia do Morawieckiego: Ja się nie lękam. A już na pewno nie pana

Hołownia do Morawieckiego: Ja się nie lękam. A już na pewno nie pana

Źródło:
TVN24

Nie żyje Maggie Smith. Aktorka, laureatka dwóch Oscarów, znana m.in. z filmów o Harrym Potterze i serialu "Downton Abbey", zmarła w wieku 89 lat - informuje BBC, powołując się na rodzinę legendy sceny i ekranu.

Nie żyje gwiazda "Harry'ego Pottera" i "Downton Abbey". Maggie Smith miała 89 lat

Nie żyje gwiazda "Harry'ego Pottera" i "Downton Abbey". Maggie Smith miała 89 lat

Źródło:
BBC, PAP, tvn24.pl

Kandydat republikanów na prezydenta USA, były prezydent Donald Trump spotkał się w piątek w Nowym Jorku z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Sprawa spotkania obu polityków była w ostatnich dniach przedmiotem wielu spekulacji. O tym, że do rozmowy jednak dojdzie, Trump poinformował w czwartek.

Zełenski spotkał się z Trumpem. "Do tanga trzeba dwojga"

Zełenski spotkał się z Trumpem. "Do tanga trzeba dwojga"

Źródło:
Reuters, PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzył sprawę aktora Piotra Zelta, który został oskarżony o to, że zniesławił i znieważył byłą rzeczniczkę Straży Granicznej we wpisie na Facebooku. Sprawa musi wrócić do pierwszej instancji.

Zwrot w sprawie sądowej znanego aktora

Zwrot w sprawie sądowej znanego aktora

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czeska policja apeluje o pilny kontakt do osób, które widziały moment, gdy niemowlę wypadło z wózka w drodze do kolejki linowej na Śnieżkę. Do zdarzenia doszło w miejscowości Pec pod Sněžkou przy granicy z Polską. Z ustaleń miejscowych mediów wynika, że dziecko nie przeżyło upadku.

Niemowlę wypadło z wózka w drodze na Śnieżkę. Policja szuka świadków

Niemowlę wypadło z wózka w drodze na Śnieżkę. Policja szuka świadków

Źródło:
CNN Prima News, Seznam Zprávy, tvn24.pl

Kiedy w środku nocy chorująca na cukrzycę mama 9-letniej Weroniki straciła przytomność, dziewczynka, nie wahając się, zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Przestraszone dziecko w rozmowie z dyspozytorem przekazało najważniejsze informacje, co pomogło uratować życie kobiety.

9-latka zadzwoniła na 112. "Mama leży, ja się bardzo boję". Nagranie

9-latka zadzwoniła na 112. "Mama leży, ja się bardzo boję". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

- Piątkowe orzeczenie w sprawie prokuratora Dariusza Barskiego pokazuje po raz kolejny, że mamy systemowy problem z Sądem Najwyższym - ocenił w rozmowie z reporterem TVN24 mecenas Przemysław Rosati. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram stwierdziła, że dualizm prawny i chaos w wymiarze sprawiedliwości to "efekt tak zwanych reform Prawa i Sprawiedliwości".

"Żeby taką uchwałę wydać, to trzeba być legalnie powołanym sędzią"

"Żeby taką uchwałę wydać, to trzeba być legalnie powołanym sędzią"

Źródło:
TVN24

- Będzie dokonana pełna analiza, dlaczego doszło do zalania Nysy, choć z dokumentacji, jaką posiadamy, wynika, że tam nie powinno do niczego dojść - zapowiedziała w piątek prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska. Dodała, że ekspertyz wymaga również kwestia, "skąd jeszcze pojawiła się woda".

Wody Polskie sprawdzą, dlaczego doszło do zalania Nysy. "Tam nie powinno do niczego dojść"

Wody Polskie sprawdzą, dlaczego doszło do zalania Nysy. "Tam nie powinno do niczego dojść"

Źródło:
PAP

Informacja dotycząca tego, że tama się przelewa została podana przez kierownika Wód Polskich do zarządzania kryzysowego w Kłodzku dzień wcześniej, zostali ewakuowani stamtąd pracownicy - mówił w piątek w programie "Tak jest" w TVN24 minister infrastruktury Dariusz Klimczak. - Czy musi pęknąć tama, żeby zrozumieć, że trzeba się ewakuować? - pytał, odnosząc się do skarg samorządowców, którzy twierdzą, że nie zostali ostrzeżeni na czas o zbliżającej się katastrofie.

"Czy musi pęknąć tama, żeby zrozumieć, że trzeba się ewakuować?"

"Czy musi pęknąć tama, żeby zrozumieć, że trzeba się ewakuować?"

Źródło:
TVN24, PAP

"Ofiar być ponad czterysta", "ofiar będą tysiące, nie setki", "kiedy poznamy bilans ofiar!?" - spekulowali internauci na temat liczby śmiertelnych ofiar powodzi. Do nich szybko dołączyli politycy opozycji. Oto jak rozpowszechniała się dezinformacyjna narracja o ofiarach powodzi, która wyszła od osób znanych z szerzenia fake newsów.

"Setki ofiar", "tysiące ofiar". Jak rozchodzi się dezinformacja o ofiarach powodzi

"Setki ofiar", "tysiące ofiar". Jak rozchodzi się dezinformacja o ofiarach powodzi

Źródło:
Konkret24

Brytyjskie władze objęły Naomi Campbell czasowym zakazem kierowania organizacjami charytatywnymi w Anglii i Walii - informują brytyjskie media. Organa nadzorcze przeprowadziły postępowanie w sprawie założonej przez modelkę organizacji "Fashion for Relief". Miało ono wykazać, że z zebranych środków opłacane były m.in. pobyty w luksusowych hotelach, zabiegi w spa czy nawet papierosy.  

Kłopoty Naomi Campbell. Przebadano finanse organizacji dobroczynnej założonej przez supermodelkę

Kłopoty Naomi Campbell. Przebadano finanse organizacji dobroczynnej założonej przez supermodelkę

Źródło:
AP, BBC, Reuters

Siedem lat temu rosyjski statek Khatanga został zatrzymany w porcie w Gdyni. Miał przejść konieczny remont i wypłynąć. Tak się jednak nie stało. Armator ogłosił upadłość i nikt do tej pory się nie zgłosił po statek. I tak Khatanga stała się problemem Portu Gdynia.

Opuszczony rosyjski statek w porcie w Gdyni. Od siedmiu lat nikt się po niego nie zgłosił

Opuszczony rosyjski statek w porcie w Gdyni. Od siedmiu lat nikt się po niego nie zgłosił

Źródło:
TVN24

W mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym kierowca pędzi blisko 300 kilometrów na godzinę. Na naklejce przedniej szyby da się odczytać numer rejestracyjny, a ze względu na charakterystyczną kładkę dla pieszych, można rozpoznać także miejsce szaleńczego rajdu. Nagranie analizują policjanci.

Na liczniku 290 kilometrów na godzinę. Policja szuka kierowcy z nagrania

Na liczniku 290 kilometrów na godzinę. Policja szuka kierowcy z nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Beata Kozidrak odniosła się w social mediach do dyskusji wokół nagrania z jej udziałem i fali negatywnych komentarzy na temat wykonania utworu "Okej, okej, nic nie wiem, nic nie wiem". Wokalistka jednym zdaniem dała do zrozumienia, że jest świadoma burzy w sieci i zapowiedziała, czego można się spodziewać po jej występie podczas kolejnego koncertu z okazji 45-lecia zespołu Bajm.

Beata Kozidrak o swojej "specjalnej choreografii" na koncercie. Wpis po burzy w sieci

Beata Kozidrak o swojej "specjalnej choreografii" na koncercie. Wpis po burzy w sieci

Źródło:
tvn24.pl

22-latka jechała przez Toruń samochodem, używając niebieskich sygnałów błyskowych zastrzeżonych dla pojazdów uprzywilejowanych. Policjanci, którzy ją skontrolowali, jeszcze na miejscu zdemontowali i zatrzymali wyposażenie pojazdu. Kobieta odpowie za to wykroczenie przed sądem.

Kłopoty 22-latki. Jechała przez miasto na nielegalnych sygnałach błyskowych

Kłopoty 22-latki. Jechała przez miasto na nielegalnych sygnałach błyskowych

Źródło:
tvn24.pl

W piątek nadbrygadier Michał Kamieniecki, szef sztabów kryzysowych w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim, zaapelował do mieszkańców o niewchodzenie do oznakowanych zakazem wejścia budynków. W tej chwili z użytkowania wyłączono aż 140 obiektów.

Apel o niewchodzenie do otaśmowanych domów. Aktualna sytuacja w Stroniu Śląskim

Apel o niewchodzenie do otaśmowanych domów. Aktualna sytuacja w Stroniu Śląskim

Źródło:
tvn24.pl

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 95 kilometrów na godzinę. Synoptycy wydali ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Będzie wiało, miejscami bardzo mocno. Ostrzeżenia IMGW mają nawet drugi stopień

Będzie wiało, miejscami bardzo mocno. Ostrzeżenia IMGW mają nawet drugi stopień

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pojawiają się oszuści, którzy podszywają się pod pracowników nadzoru budowlanego - ostrzegł powodzian Lubuski Urząd Wojewódzki. Policja podkreśliła, by spotkania z takimi osobami natychmiast zgłaszać.

"Jeśli spotkasz się z takimi osobami, natychmiast zgłoś to policji"

"Jeśli spotkasz się z takimi osobami, natychmiast zgłoś to policji"

Źródło:
tvn24.pl

Helene uderzyła we Florydę jako huragan czwartej kategorii. Żywioł osłabł i jest obecnie burzą tropikalną, ale niesie ze sobą obfite opady deszczu i silny, niszczycielski wiatr. Oficjalny bilans ofiar śmiertelnych żywiołu wzrósł do siedmiu osób.

Helene zabija w USA

Helene zabija w USA

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, CNN, tvnmeteo.pl

Uroczystą galą zakończono tegoroczną edycję festiwalu filmowego Cannes Corporate Media & TV Awards. Wśród wyróżnionych przez jury konkursu znaleźli się dziennikarze i twórcy TVN. Martyna Wojciechowska, Ewa Marcinowska i Ewa Ewart otrzymały główną nagrodę Złotego Delfina. Michałowi Przedlackiemu przyznano srebrną statuetkę, a Ewie Galicy certyfikat finalisty.  

Statuetki dla dziennikarzy TVN na festiwalu Cannes Corporate Media & TV Awards

Statuetki dla dziennikarzy TVN na festiwalu Cannes Corporate Media & TV Awards

Źródło:
tvn24.pl

Już w najbliższy weekend poznamy laureatów kolejnej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Filmowego "Złoty Samorodek 2024". Do grona finalistów zakwalifikowały się dwie produkcje TVN Warner Bros. Discovery. O czym opowiadają i gdzie można je obejrzeć?

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Źródło:
tvn24.pl, zlotysamorodek.pl

Teaser drugiego sezonu "The Last of Us" właśnie ujrzał światło dzienne. Termin nieprzypadkowy - właśnie 26 lub 27 września, w zależności od strefy czasowej, jest w filmie uważany za dzień, w którym rozpoczęła się globalna pandemia, która zniszczyła cywilizację. Nowy sezon będzie mieć premierę w 2025 roku, a wszystkie jego odcinki będą dostępne na platformie streamingowej Max.

Wielki powrót "The Last of Us". Zobacz teaser drugiego sezonu

Wielki powrót "The Last of Us". Zobacz teaser drugiego sezonu

Źródło:
tvn24.pl

W ten weekend na platformie Max pojawią się kolejne nowe propozycje filmowe. Poza nowościami subskrybenci znajdą głośne tytuły, które niedawno były do obejrzenia w kinach, oraz klasykę.

Kinowy hit dla całej rodziny i inne nowości. Weekend na platformie Max

Kinowy hit dla całej rodziny i inne nowości. Weekend na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

Choć od premiery pierwszego odcinka "Pingwina" z Colinem Farrellem minął tydzień, serial jest w czołówce najchętniej oglądanych tytułów platformy Max. Amerykańskie media donoszą, że porównując pierwsze dni emisji był w USA chętniej oglądany niż "Sukcesja" czy "Biały Lotos". Recenzent NPR przestrzega: "Jeśli pominiecie 'Pingwina', popełnicie duży błąd i stracicie jeden z najlepszych seriali telewizyjnych tego roku".

"Pokręcony, niepokojący, głęboko fascynujący". "Pingwin" hitem na całym świecie

"Pokręcony, niepokojący, głęboko fascynujący". "Pingwin" hitem na całym świecie

Źródło:
Deadline, Variety, tvn24.pl

"Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona od trzech tygodni pozostaje najchętniej wybieranym tytułem kinowym - zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce. W swoim najnowszym filmie jeden z najbardziej charakterystycznych twórców na świecie po raz kolejny czerpie pełnymi garściami z estetyki gotyku. Znowu przekonuje, że spopularyzowany przez niego nurt "burtoneska" ma się dobrze i pozostaje źródłem inspiracji dla innych.

Od gotyku do burtoneski. Co inspiruje Tima Burtona i komu podoba się "Beetlejuice Beetlejuice"

Od gotyku do burtoneski. Co inspiruje Tima Burtona i komu podoba się "Beetlejuice Beetlejuice"

Źródło:
tvn24.pl