Emerytowani generałowie uważają, że ujawnienie nawet fragmentu archiwalnego planu obrony Polski przed agresją, co w 2023 roku zrobił ówczesny minister obrony Mariusz Błaszczak, było szkodliwe, nieodpowiedzialne i sprawiło wojsku ogromny kłopot. W środę prokuratura poinformowała, że Błaszczak jako szef MON mógł zdjąć klauzulę niejawności z dokumentu, ale tylko jeśli uzyskał zgodę osoby, która tę klauzulę nadała. "Ministerstwo Obrony Narodowej zgody takiej nie uzyskało, a nawet nie poinformowało Szefa Sztabu Generalnego o zamiarze odtajnienia dokumentów" - przekazała prokuratura.