Czwartek, 10 czerwca - Nasze sztabowe badania mówią, że nadzieje Platformy o pierwszej turze są nieaktualne - w "Rozmowie Rymanowskiego" mówi Marek Migalski. I ocenia, że również Platforma "nie jest pewna wyniku Komorowskiego" i stara się przed wyborami obsadzić jak najwięcej stanowisk swoimi ludźmi - stąd wybór nowego szefa NBP i Rzecznika Praw Obywatelskich. Kazimierz Kutz odpowiada natomiast, że marszałek Sejmu pełniący obowiązki prezydenta, ma do tego zwyczajne prawo.
- To jest decyzja czysto polityczna. Przykre jest to, że Komorowski wykorzystuje takie stanowiska w grze politycznej - Marek Migalski ocenił wybór Marka Belki na szefa NBP i Ireny Lipowicz na Rzecznika Praw Obywatelskich. Dodał też, że decydując się na Belkę, Komorowski walczy o dodatkowy elektorat. - Stara się zwiększyć swoje szanse wyborcze - uważa Migalski.
"Jego prawo"
- To jest jego konstytucyjne prawo - odpowiada senator Kazimierz Kutz. Jego zdaniem "pomysł z Belką jest fantastyczny", bo "jest to najwyższej jakości człowiek". Kutz uważa, że w kontekście kryzysu gospodarczego ważne jest, aby bank centralny miał szefa. Przyznaje też, że jest dla niego oczywiste, że z pełnienia przez Komorowskiego odpowiedzialnej funkcji płyną pewne profity polityczne.
Palikot lekarstwem na nudę?
Goście "Rozmowy Rymanowskiego" rozmawiali także o Januszu Palikocie, który w Lublinie zorganizował kontrwiec wobec spotkania Jarosława Kaczyńskiego z jego zwolennikami.
- Należy mu się wdzięczność za to, że przerwał tę nudę straszliwą, którą charakteryzuje się ta kampania - ocenia Kutz. Senatorowi nie podoba się to, że na razie kandydaci głównie "ględzą w mediach i sadzą drzewka".
- Ta kampania jest rzeczywiście lekko nudnawa, ale obyśmy mieli więcej takich kampanii - uważa Migalski. - Polacy czekają na merytoryczną rozmowę, a nie przekrzykiwanie się - zaznacza europoseł Prawa i Sprawiedliwości.