11 zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem obory w Pawłowie Skockim (woj. wielkopolskie). W budynku, na szczęście, nie było zwierząt. Były za to łatwopalne siano i słoma.
Pożar wybuchł po godzinie 21. Jak informują strażacy z OSP Ułanowo, zgłoszenie otrzymali o godzinie 21:17. Wynikało z niego, że w Pawłowie Skockim płonie budynek gospodarczy.
"Po dotarciu na miejsce cały budynek, w którym znajdowała się słoma oraz siano dla zwierząt hodowlanych, objęty był ogniem. Płomienie zajęły już dach" - napisali strażacy.
Wodę czerpali z rzeki i stawu
Z ogniem walczyli do rana. Działania zakończyli dopiero o godzinie 5:30. Strażacy mieli problem z dostępem do wody - trzeba było ją dowozić z utworzonego punktu czerpania wody, do którego pompowano wodę z pobliskich rzeki i stawu.
Spalone elementy dachu już zostały rozebrane. W akcji brało udział około 50 strażaków z 11 zastępów straży pożarnej z siedmiu jednostek: JRG Gniezno, JRG Wągrowiec, OSP Murowana Goślina, OSP Skoki, OSP Pobiedziska, OSP Kiszkowo i OSP Ułanowo. Na miejscu pracowało pogotowie energetyczne.
Przyczynę pożaru ustala policja.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: OSP Ułanowo