Kilka godzin trwało gaszenie pożaru w Gnieźnie. Na ulicy Kostrzyńskiej płonęła hala, w której przechowywano pianki do produkcji mebli. Pracownicy opuścili zakład jeszcze przed przybyciem strażaków.
Ogień pojawił się w budynku przed godz.13.00. Na miejscu z ogniem walczyło 15 zastępów straży pożarnej.
- Pożar nie wyszedł na zewnątrz, szybko zlokalizowaliśmy jego źródło. W środku panowało duże zadymienie. Nie ma jednak żadnych poszkodowanych - poinformował po godz. 15.00 asp. Artur Spychała z KPP Gniezno.
Niebezpieczna butla
Wieczorem na miejscu zostało tylko kilka jednostek, które schładzały znajdującą się w środku hali butlę z acetylenem. - Trzeba to robić cały czas, inaczej w krótkim czasie jej temperatura by wzrosła i mogłoby dojść do eksplozji. Czynności te mogą potrwać od kilku do nawet kilkunastu godzin - informują strażacy.
Autor: kk/par/k / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TV Gniezno