W samym tylko Szczecinie ok. 600 bezdomnych zimę spędza na działkach - w domkach letniskowych lub altankach. Specjalne pogotowie zimowe razem ze stowarzyszeniem "Feniks" jeździ co noc i przeszukuje miejsca, gdzie bezdomni mogliby zamarznąć. Ubiegłej nocy pogotowie wyjeżdżało trzy razy i udało się uratować trzy osoby.
W Szczecinie żyje ponad tysiąc osób bezdomnych. Część z nich nocuje w noclegowniach, ale część spędza zimę w altankach.
Dogrzewają się znalezionym drewnem, żywią się w ośrodkach opieki społecznej.
"Trzeba przetrwać. Jest inne wyjście?"
Pan Wiesław w takich warunkach mieszka już od trzech lat. - Ta zima chyba będzie lepsza niż poprzednia. Drewno jest, dostaje rentę socjalną, a czasem pomogą dobrzy ludzie. Co wtorek możemy iść do PCK, żeby się wykąpać - mówi pan Wiesław.
Dodaje, że mrozów się nie boi. - Jeszcze takich mrozów nie ma. Jak będą naprawdę wielkie, to pójdziemy do schroniska. Ale trzeba przetrwać. Jest inne wyjście? - dodaje.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24