Tragiczny wypadek na krajowej 19. 31-letni kierowca opla zginął na miejscu, po tym jak uderzył w przydrożne drzewo, a jego samochód stanął w płomieniach.
Do tragedii doszło w miejscowości Piliki pod Bielskiem Podlaskim w województwie podlaskim. Jak wstępnie ustalili policjanci kierowca opla podczas wyprzedzania innych pojazdów z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn zjechał na lewą stronę drogi, a następnie na pobocze. Tam uderzył w drzewo. Astra, którą jechał 31-latek, stanęła w płomieniach. Na pomoc kierowcy było już za późno, mężczyzna zginął na miejscu.
Przyczyny i szczegółowe okoliczności wypadku ustalają policjanci z Bielska Podlaskiego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: podlaska policja