Wypadek w kopalni "Wirek" w Rudzie Śląskiej. - O godz. 7.25 sztygar zmianowy wpadł do 15-metrowego, pustego zbiornika na węgiel - poinformował w TVN24 rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej.
50-letni mężczyzna był pracownikiem dozoru kopalni. Jak wyjaśnił rzecznik, górnik wykonywał pomiary blachy (jednej z części oprzyrządowania), która miała być wymieniona w zbiorniku na węgiel na terenie zakładu przeróbczego tej kopalni. "Wirek" jest częścią kopalni "Halemba-Wirek".
Wcześniej o wypadku poinformowały służby prasowe Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego (CSRG) w Bytomiu, której ratownicy wydostali ciało poszkodowanego ze zbiornika. - Gdy ratownicy wywieźli górnika na powierzchnię, lekarz stwierdził zgon - mówił Zbigniew Madej.
Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśnią służby nadzoru górniczego.
Tragiczne statystyki
Mężczyzna jest 27. śmiertelną ofiarą wypadków w górnictwie w tym roku i 21. w kopalniach węgla kamiennego. W Kompanii Węglowej, do której należy kopalnia, w tym roku zginęło łącznie sześć osób.
Od początku tego roku wypadków w górnictwie jest więcej niż w całym ubiegłym roku, kiedy praca górnicza pochłonęła 24 ofiary śmiertelne, z czego 16 w górnictwie węgla.
Wypadek w "Wirku" jest kolejnym w tym roku, do którego doszło nie pod ziemią, a na powierzchni kopalni. Poprzedni śmiertelny wypadek w górnictwie również miał miejsce na powierzchni. 22 września w kopalni "Bielszowice" w Rudzie Śląskiej zginął pracownik firmy usługowej. Przygniótł go betonowy krąg przy budowie studzienki odwadniającej w zakładzie przeróbczym.
Do największego w tym roku wypadku w górnictwie doszło na początku czerwca w kopalni "Borynia" w Jastrzębiu Zdroju, gdzie wybuch metanu zabił sześciu górników - czterej zginęli na miejscu, dwaj inni zmarli w szpitalach. 17 górników zostało rannych. Przyczyny wypadku wciąż wyjaśnia specjalna komisja.
Ogółem od początku roku do końca sierpnia w górnictwie doszło do 2156 wypadków, w tym 1638 w kopalniach węgla (o 41 mniej niż w tym samym czasie rok temu).
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24