Kiedy zobaczyli potężne zwierzę na podwarszawskiej drodze, natychmiast zatrzymali na niej ruch. Nasi internauci pomogli łosiowi, którego spotkali niedaleko Puszczy Kampinoskiej. Żyje w niej około 300 osobników, a jak powiedział dyrektor, obchodzącego właśnie półwiecze, Kampinoskiego Parku Narodowego, Jerzy Misiak, zwierzętom zdarza się nawet cielić na prywatnych działkach.
Do zdarzenia doszło w chwilę po godzinie 15 w środę na drodze łączącej Izabelin z Babicami. Informację i film ze spotkania z łosiem przesłał nam na platformę Kontakt TVN24 internauta Krystian.
- Duży łoś zabłąkał się i wszedł powolnym krokiem na środek jezdni - relacjonuje Krystian. - Samochody natychmiast się zatrzymały - dodaje.
Potem kierowcy pomogli zwierzęciu zejść z jezdni, dzięki czemu łoś mógł bezpiecznie wrócić do lasu. - Po chwili udał się do Puszczy Kampinoskiej - kończy Krystian.
Park ma 50 lat!
Zdarza się jednak, że zwierzęciu, które zbłądzi do ludzi, staje się krzywda. Żeby ratować zwierzęta, Jerzy Misiak chce przy puszczy wybudować ośrodek rehabilitacyjny oraz stworzyć pokazową zagrodę - z łosiami, niedźwiedziami, borsukami i rysiami - powiedział "Gazecie Wyborczej". Kompleks miałby mieć obszar nawet 80 hektarów. Kiedy powstanie? Na razie nie wiemy.
Kampinoski Park Narodowy celebruje właśnie 50-lecie powstania, otwarty został dokładnie 16 stycznia 1959 roku. - Przez te wszystkie lata zmagaliśmy się z różnymi pomysłami. Były propozycje, aby park przecinała centralna magistrala kolejowa, aby zbudować tu elektrownię atomową, a także by miejskie ścieki kierować na parkowe wydmy - wspominał na konferencji prasowej Jerzy Misiak.
Źródło: Kontakt TVN24, Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: Film: Krystian