Dziewięciu najbardziej agresywnych uczestników zamieszek w Zielonej Górze usłyszało prokuratorskie zarzuty, a pięciu z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Ośmiu osobom grozi kara 10 lat więzienia, a jednej do 3 lat. Wśród nich jest 22-letnia kobieta.
Jak poinformował rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze, Grzegorz Szklarz, dziewięć najagresywniejszych osób zatrzymano tuż po zajściach. Zatrzymani są mieszkańcami Zielonej Góry, mają od 17 do 40 lat.
Wszyscy zostali we wtorek przesłuchani i usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia i udziału w zbiegowisku. Osiem osób odpowie też za czynną napaść na policjantów, natomiast jedna za znieważenie funkcjonariusza i czynny opór. Podejrzanym o czynną napaść na policjanta grozi do 10 lat więzienia. Za znieważenie i stawianie oporu policji grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Areszt dla piatki
Podejrzani o napaść rzucali w policjantów kamieniami, kopali i uderzali pięściami. Zostali rozpoznali przez poszkodowanych funkcjonariuszy. O ich udziale w zajściach świadczą też zapisy z monitoringu. Wśród podejrzanych o czynną napaść jest też 22-latka.
Wobec sześciu podejrzanych prokurator wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie. Sąd aresztował pięć osób. Jednego wniosku nie uwzględniono, co oznacza, że wobec tej osoby nie jest zastosowany żaden środek zapobiegawczy. Trzej podejrzani zostali objęci dozorem policji.
Będą kolejne zatrzymania
Wśród zatrzymanych nie ma osób, które zaatakowały dwie ranne w zajściach policjantki. Jedna z funkcjonariuszek została kopnięta w twarz, druga uderzona przedmiotem rzuconym z tłumu.
Policja na podstawie analizy zapisów miejskiego monitoringu zidentyfikowała kolejnych uczestników zamieszek. Wkrótce ma dojść do ich zatrzymania.
Zamieszki po wypadku
Do zamieszek w Zielonej Górze doszło po śmiertelnym potrąceniu 23-letniego kibica miejscowej drużyny żużlowej przez policyjny nieoznakowany bus.
Mężczyzna - według wstępnych ustaleń prokuratury - przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu i wpadł wprost pod radiowóz. Po tej tragedii tłum zaatakował policjantów. Zostali obrzuceni m.in. kamieniami. Zniszczone zostały nie tylko radiowozy, ale także inne auta, wybijano witryny sklepów, zdemolowana została stacja benzynowa, salon samochodowy, przystanki autobusowe.
W trakcie zajść rannych zostało w sumie 16 funkcjonariuszy, najpoważniej dwie policjantki. Jedna została kopnięta w twarz, w wyniku czego ma złamaną szczękę, druga zaatakowana kamieniem albo butelką - ma wstrząs mózgu. Dwa śledztwa w tej sprawie - jedno dotyczące wypadku, drugie czynnej napaści na funkcjonariuszy i niszczenia mienia, prowadzi zielonogórska prokuratura okręgowa.
W czwartek zaplanowano pogrzeb 23-latka, który zginął pod kołami policyjnego busa.
ktom,rs//gak
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/ Kontakt24/falubazka