W sobotę na polskich drogach było jeszcze tłoczniej niż w piątek - na trasach wyjazdowych z dużych miast i w pobliżu cmentarzy tworzyły się korki. A to dopiero początek podróży Polaków na groby bliskich. Największy ruch przewidziany jest na niedzielę i poniedziałek.
WARSZAWA
Najgorsza sytuacja była w Warszawie i jej okolicach. Korki tworzyły się przede wszystkim na Marymonckiej i Wybrzeżu Gdańskim przed zjazdem na cmentarz na Wólce Węglowej. Drogami tymi warszawiacy jadą w kierunku Gdańska.
Ciasno było również w podwarszawskich Błoniach, gdzie w ciągu dnia powstał kilkukilometrowy zator. Podobna sytuacja panowała na trasie na Białystok w Markach. Tradycyjnie zablokowane były Góra Kalwaria, Serock i Mińsk Mazowiecki.
W sobotę w Nowym Dworze Mazowieckim zamknięty dla ruchu przez kilka godzin był most na Wiśle. Zderzyły się tam cztery samochody, w wyniku czego stworzył się korek. Korek był również na DK nr 50 i DK nr 17 przed rondem w miejscowości Kołbiel. Przez pewien czas zablokowany był też wjazd do Radomia od strony Warszawy.
W sobotę po godz. 20.00 w Warszawie otworzona została ulica Dźwigowa. Uciążliwy remont miał się skończyć już 24 października. Jednak po zdjęciu asfaltu drogowcy odkryli, że podbudowa jezdni znajduje się w znacznie gorszym stanie niż pierwotnie zakładali.
Bilans dnia w akcji policji w Warszawie to sześciu zatrzymanych pijanych kierowców, 60 kolizji i jeden wypadek.
ŁÓDŹ
W Łódzkiem zakorkowana była krajowa "ósemka" na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego. Korek utworzył się też na drodze nr 72 w kierunku Rawy Mazowieckiej na wysokości Rogowa. Ciasno było również na drogach wyjazdowych z samej Łodzi.
Późnym wieczorem zakorkowana była A2 między Łowiczem a Sochaczewem.
OLSZTYN
Po południu w miejscowości Dorotowo 12 kilometrów od Olsztyna na drodze krajowej 51 zderzyły się trzy samochody. Do godz. 19. ruch odbywał się wahadłowo.
LUBLIN
Na przejściu granicznym w Dorohusku w woj. lubelskim na granicy z Ukrainą utworzył się 22-kilometrowy korek. Sięga on aż do miejscowości Srebrzyszcze. Powodem korku jest brak ok. połowy personelu do odprawiania tirów po stronie ukraińskiej. Ruch samochodów osobowych odbywa się normalnie.
Na prowadzącej do Lublina drodze wojewódzkiej 812 w Wólce Plebańskiej, kilka kilometrów od Białej Podlaskiej, tir zjechał do rowu. Wyciąganie pojazdu trwało do godz. 19. Przez ten czas obowiązywał ruch wahadłowy. Obecnie sytuacja wróciła do normy.
WROCŁAW I POZNAŃ
Utrudniony był też wyjazd z innych dużych miast. Pod Wrocławiem korki tworzyły się na DK nr 74 w kierunku Lubina. W samym Wrocławiu niemal przez cały dzień zakorkowany był dojazd do cmentarza przy ul. Grabiszyńskiej. Ulice przy innych cmentarzach były przejezdne.
Najwolniejszy ruch odbywał się kilka kilometrów za Wrocławiem w kierunku Katowic.
Z kolei wyjeżdżający z Poznania w kierunku stolicy kierowcy musieli stać w korku na krajowej "piątce". Zakorkowana była również ul. Gnieźnieńska w rejonie Miłostowa.Krakowiacy jadący do Warszawy "siódemką" stali w kilkukilometrowym korku przed Słomnikami, a ci wybierający się na wschód musielu liczyć się z utrudnieniami na DK nr 75 przed Bochnią.
OPOLE
Potężny korek niemal przez cały dzień tworzył się na autostradzie A4 w kierunku Katowic na wysokości Przylesia (opolskie). Trwają tam prace drogowe.
Z powodu przebudowy skrzyżowania utrudnienia były też na drodze w Nysie na ul. Ujejskiego. Kierowcy jadący do Opola i Kłodzka muszą nastawić się na wolniejszą jazdę.
ŚLĄSK
Zakorkowana była również droga krajowa nr 95 w Dąbrowie Górniczej. Na wysokości dzielnicy Strzemieszyce w Dąbrowie Górniczej zablokowany był prawy pas ruchu w kierunku na Olkusz. Ok. 14 doszło tam do wypadku. Mężczyzna przechodzący przez jezdnię w niedozwolonym miejscu został potrącony przez samochód osobowy. Z poważnymi obrażeniami głowy trafił do szpitala.
LUBUSKIE
Do śmiertelnego potrącenia doszło na drodze krajowej nr 32 na wysokości Połupina w woj. lubuskim. Do wypadku doszło przed godziną 20, droga była zablokowana przez ok. dwie godziny. Mężczyzna został potrącony przez kierującą fordem fokusem.
Trasa krajowa nr 32 łączy na tym odcinku m.in. Zieloną Górę z granicznym Gubinem.
Tragiczny bilans piątku
Policja podała też drogowy bilans początku długiego weekendu. W piątek w 125 wypadkach zginęło 11 osób, a 153 zostały ranne. Zatrzymano też 411 nietrzeźwych kierowców.
Funkcjonariusze prowadzą wzmożone kontrole. Zwracają szczególną uwagę na prędkość i trzeźwość kierowców. - Jeszcze raz apelujemy by nie wsiadać za kierownicę pod wpływem alkoholu - podkreśla Robert Horosz z wydziału prasowego KGP, przypominając, że kierowcy, którzy mają powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi popełniają przestępstwo, za które grozi do 2 lat więzienia.
Jak dodał, ci którzy chcą wyjechać w tym czasie do rodzin lub będą wracać z świątecznych wyjazdów powinni zaplanować swoją podróż, tym bardziej, że na drogach i w okolicach cmentarzy może być tłoczno. Z policyjnych statystyk wynika, że najczęściej do tragicznych wypadków dochodzi, gdy kierowcy są już blisko celu. Wtedy bowiem chcą jak najszybciej dojechać, a równocześnie są zmęczeni i mniej ostrożni.
Policjanci apelują też do kierowców, by szczególnie uważać na pieszych. W okresie jesiennym i zimowym na drogach ginie ich bowiem najwięcej.
Kolor: zielony i niebieski - ruch płynny; czerwony i pomarańczowy - zator; czarny - korek. Mapy z informacjami o ruchu drogowym dostarcza Targeo.pl
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24