Dziś ogólnopolski strajk kobiet. Odbywa się pod hasłem Czarny Poniedziałek i jest protestem przeciwko planom zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji. - Żyjemy w XXI wieku, a cofamy się do średniowiecza. Nie możemy pozwolić na to, żeby Polska stała się Salwadorem dwa - komentuje Monika Wielichowska (PO).
Poniedziałkowy strajk to wyraz sprzeciwu wobec zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji. Protesty odbywają się w całej Polsce. W Warszawie strajkujący stworzyli "ścianę furii", a w Gdańsku na protestujących czekać będzie ciepły posiłek. Z kolei w częstochowskim urzędzie miasta nie pojawiło się ponad 60 pracownic.
"Salwador dwa?"
Jak powiedziała reporterowi TVN24 Monika Wielichowska (PO), dziś w klubie PO pracują mężczyźni, kobiety natomiast biorą udział w strajkach. Na drzwiach pomieszczeń klubowych w Sejmie wywieszone są kartki z napisem #czarnyprotest.
- Idziemy na marsze organizowane w miastach tych większych i tych mniejszych. Wspieramy kobiety - podkreśliła.
Jej zdaniem za spór odpowiada partia rządząca. - Wojnę ideologiczną i religijną wywołał PiS - powiedziała.
Jak mówiła, w kwietniu PO złożyło projekt uchwały, by utrzymać kompromis aborcyjny.
- Nie może być naszej zgody, żeby kobiety żyły w strachu o swoje życie i zdrowie. Nie ma naszej zgody na to, żeby się bały - powiedziała Wielichowska. - Żyjemy w XXI wieku, a cofamy się do średniowiecza. Nie możemy pozwolić na to, żeby Polska stała się Salwadorem dwa - dodała.
"Macie pozamiatane"
Podobnego zdania jest Grzegorz Furgo (Nowoczesna). On również za sytuację odpowiedzialnością obciąża ekipę rządzącą.
- Ekipa rządząca ma wyjątkowy dar do rozpoczynania wojny na wszystkich frontach, ale teraz przegięli, bo zaczęli wojnę z taką grupą, z którą nigdy nie wygrają, a tą grupą są kobiety mówił Furgo. - Czyli panowie z PiS-u, macie pozamiatane - dodał.
Poseł Nowoczesnej odniósł się również do słów szefa MSZ, który na antenie RMF FM skrytykował strajki odbywające się w całej Polsce w ramach Czarnego Poniedziałku. - Niech się bawią. Jeśli ktoś uważa, że nie ma większych zmartwień w Polsce, to proszę bardzo - powiedział Waszczykowski.
Furgo ocenił, że to "antydyplomatyczna wypowiedź".
- Radziłbym się zastanowić naszemu dyżurnemu dyplomacie, co wygaduje za brednie w publicznych mediach i nie tylko - podkreślił.
Strajki w całym kraju
Czarny Protest to akcja zapoczątkowana w internecie jako reakcja na projekt wprowadzający całkowity zakaz przerywania ciąży oraz kary m.in. dla kobiet, które poddadzą się aborcji. W ubiegłym tygodniu Sejm skierował go do prac w komisji, jednocześnie odrzucając w pierwszym czytaniu inny projekt, który miał zliberalizować obowiązujące przepisy.
Strajkowi towarzyszy wiele różnych inicjatyw: m.in. manifestacje, happeningi, dni otwarte w wielu organizacjach; zaplanowano wspólne gotowanie, czytanie książek, plenerowe treningi.
Niektórzy pracodawcy otwarcie zadeklarowali wsparcie dla tej inicjatywy; część sklepów, kawiarni, restauracji itp. wywiesiła informacje, że strajkują i właśnie z tego powodu są nieczynne.
Osoby, które nie mogą strajkować, deklarują, że przyjdą do pracy ubrane na czarno (ponieważ symbolem protestów wobec zaostrzenia ustawy stał się czarny strój). Ci, którzy nie zgadzają się z motywami strajkujących, zapowiadają, że zamanifestują to kolorowym strojem.
Autor: mw/kk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24