Podejrzani są o brutalne zabójstwo jednego z mieszkańców Solca Kujawskiego, poszukiwani przez policję, sami przyszli do funkcjonariuszy. W nocy trzech mężczyzn zgłosiło się na komisariat w Poznaniu. Powiedzieli, że to oni w czwartek napadli na 22-latka.
Trzech mężczyzn zostało już przewiezionych do Bydgoszczy, gdzie są przesłuchiwani. Policja podejrzewa ich o to, że w biały dzień zadźgali nożem 22-letniego mieszkańca Solca Kujawskiego, a dwóch innych ranili. Zatrzymani, zgłaszając się na komisariat policji na dworcu kolejowym w stolicy Wielkopolski, przyznali, że rzeczywiście to oni pobili Mariusza K.
Do zdarzenia doszło w czwartek. Pierwszy chłopak został pobity przy ul. 29. Listopada, drugi przy ul. Słowackiego. W końcu samochód z napastnikami podjechał pod przystanek autobusowy przy ul. 23. Stycznia. Mężczyźni podeszli do stojącej tam pary. Zaczęli bić Mariusza K. Chłopak został też ugodzony nożem w udo. Dziewczyna ofiary zemdlała. Ciężko ranny 22-latek przeczołgał się przez ulicę, po pomoc do sklepu mięsnego. Na miejsce przyjechało pogotowie, ale chłopak zmarł z powodu wykrwawienia.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24