Zabić grubego i jeszcze na tym zarobić. Fala hejtu zalewa internet

Fala hejtu zalewa internet. "Dzieci mają myśli samobójcze, same się okaleczają"
Fala hejtu zalewa internet. "Dzieci mają myśli samobójcze, same się okaleczają"
Superwizjer TVN
Internetowy hejt to jednak problem nie tylko w Polsce, ale na całym świecieSuperwizjer TVN

Rewolucja youtuberów nadeszła tak szybko, że świat dorosłych nie był na nią przygotowany. Dzieci i nastolatki w całej Polsce mają nowych idoli, o których ludzie powyżej trzydziestki nie wiedzą nic. Materiał "Superwizjera" TVN.

Gimper, czyli Tomasz D., ma 22 lata i jest jednym z najpopularniejszych youtuberów w naszym kraju. Filmy, które publikuje, oglądają głównie uczniowie gimnazjum i liceum, ale także i młodsze dzieci.

- Zaczęło się od zajawki, to było siedem lat temu. Miałem tani mikrofon, zacząłem to po prostu nagrywać sobie, wrzucać - wspomina swoje początki Gimper. Poradniki do gier, które robił za darmo i w domowych warunkach, miały początkowo po kilkadziesiąt odsłon. - W pewnym momencie te wyświetlenia, te cyfry, to wszystko zaczęło bardzo szybko rosnąć - mówi.

Po kilku latach jego filmy zmieniły się w maszynkę do zarabiania pieniędzy. Wszystko dzięki setkom tysięcy fanów, którzy oglądają to, co nagrywa. To dla Gimpera powód do dumy, a on sam z uśmiechem pokazuje prezenty, jakie dostaje: maskotki, rekwizyty z gier itp. - Staram się to trzymać blisko, bo to mi przypomina, że w tym wszystkim są ludzie - mówi w rozmowie z dziennikarzem "Superwizjera".

Hejtem we wrogów

Jednak mimo tych pozornie dobrych emocji, człowiek, którego filmy wyświetlane są w serwisie YouTube 15 mln razy miesięcznie, nie zgodził się na ujawnienie swojego wizerunku w reportażu i nie autoryzował żadnej ze swoich wypowiedzi, kiedy usłyszał od reporterów "Superwizjera" niewygodne pytania.

A pytań trudno nie mieć, jeśli na filmach widać, jak Gimper buduje swoją popularność. Robi to między innymi na wulgarnym i agresywnym upokarzaniu innych. Mówiąc językiem internetu - na hejcie.

Przekonał się o tym boleśnie Krzysztof Woźniak (Ator), który podobnie jak Gimper nagrywa filmy. Z wykształcenia jest prawnikiem, ale od lat jego źródło zarobków to właśnie wideo w internecie. Jego kanał ma prawie 200 tys. stałej widowni w różnym wieku i prawie pięć milionów wyświetleń miesięcznie. I chociaż wcześniej żyli ze sobą w zgodzie, w styczniu zeszłego roku na Youconie, imprezie, na której fani mogli spotkać się ze swoimi ulubionymi youtuberami, niechcący zadarł z Gimperem. Jak opowiada dziś, stanął w obronie dziecka, które przeszkadzało w panelu dyskusyjnym i stwierdziło, że "nie ogląda Gimpera, bo za dużo przeklina".

Wulgarne filmy i plucie

Po spotkaniu z youtuberami młody człowiek stał się "grubym z Youconu". Widzowie Gimpera stworzyli przeróbki filmów z wizerunkiem chłopca, a potem gry, które youtuber następnie testował. Celem misji było zabicie... "grubego z Youconu".

- Próbowałem tego chłopaka jakoś bronić. Znałem tego człowieka, więc zacząłem od próby rozmowy [z Gimperem - red.]. Dzieciak zrobił źle, ale taka kara? Co on teraz w szkole musi przezywać? - wspomina Krzysztof Woźniak. W odpowiedzi usłyszał, że to jest zabawne, a młodzież to lubi.

Zaraz potem on sam stał się celem Gimpera. Znów pojawiły się gry, tym razem jednak celem był Krzysztof Woźniak. Wszystko okraszone było wulgarnymi komentarzami. W ślady Gimpera poszli jego fani, i to nie tylko w rzeczywistości wirtualnej. Jak twierdzi Woźniak, zdarzało mu się, że młodzi ludzie zaczepiali go na ulicy i opluwali.

- Wszędzie, gdzie się tylko da. Komentarze pod filmem, na Facebooku, wiadomości na fanpage, maile. To naprawdę nie jest przyjemne, jak idzie pan sobie po ulicy i nagle podchodzi do pana jakiś bardzo młody człowiek i pluje na pana - mówi Krzysztof Woźniak. Przyznaje, że przez Gimpera miewał myśli samobójcze.

Gimper broni się, że podobne, ośmieszające filmy robi "o masie innych osób". A co mówi o konkretnym przypadku Woźniaka? Według Gimpera Ator nie mówi prawdy, a informację o myślach samobójczych kwituje stwierdzeniem, że ta osoba "nie była u specjalisty".

W sierpniu zeszłego roku Krzysztof Woźniak pozwał do sadu Gimpera i kilku innych hejtujących go youtuberów. Zarzuca im pomówienie i niszczenie dobrego imienia.

Armia hajsowników w akcji

Armia Gimpera jest gotowa wyszydzić i obrazić każdego, kogo wskaże ich wódz. Hajsownicy - bo tak właśnie nazywa się zamknięta grupa fanów youtubera na Facebooku - skupia 130 tys. najwierniejszych widzów Tomasza D.. Grupa była kilkukrotnie usuwana przez administrację Facebooka, m.in. za nawoływanie do nienawiści i treści pornograficzne. To głównie ci ludzie atakowali w sieci chłopaka z Youconu, a potem Krzysztofa Woźniaka.

Według ekspertów problem hejtu w sieci dotyka co piątego polskiego nastolatka i jest go coraz więcej. Nastolatkowie wrzucają zdjęcia i filmy do internetu, a następnie materiały te komentuje cała klasa albo szkoła, a nierzadko rozlewają się jeszcze szerzej. Stąd już o krok od dużego problemu.

- Dzieci mają myśli samobójcze, same się okaleczają, a w wielu przypadkach dochodzi do targnięcia się na swoje życie - mówi Agnieszka Nawarenko z fundacji Dzieci Niczyje.

Tak było w przypadku 14-letniego Dominika z Bieżunia, który powiesił się na sznurowadłach, bo nie wytrzymał agresji, jaka codziennie spotykała go w szkole i w internecie. Hejtowano go nawet po śmierci. - A to nie podobała się fryzura, a to jakie spodnie nosi. Nazywali go "pedziem" - opowiada Anna Aleksandrowicz, mama Dominika.

Gry dla dzieci

Dzieci, zwłaszcza te najmłodsze, nie widzą granicy miedzy internetowym show a prawdziwym światem. A o tym, że Gimper stawia na najmłodszych użytkowników sieci, świadczy fakt, że jego filmy często pokazują gry dla najmłodszych albo takie, w które najmłodsi chętnie grają.

Właśnie w ten sposób na kanał Gimpera trafił Grzegorz Marczak, naczelny serwisu Antyweb, jednego z największych serwisów technologicznych w polskim internecie. Jego syn jest wielbicielem gry Minecraft i do tego Grzegorz Marczak zastrzeżeń nie miał. Pojawiły się, gdy posłuchał tekstów, jakie sączą się z filmów o tej grze.

- Były tam takie wiązanki, że w praskim barze za dawnych czasów takie nie leciały. I to z ust niewiele starszego młodzieńca - wspomina Grzegorz Marczak i dodaje, że wtedy zaczął interesować się tym, co na YouTube się dzieje. Natrafił na królestwo Gimpera i jemu podobnych hejterów.

Chodzi o pieniądze

Według niego chodzi tylko o pieniądze: takim youtuberom łatwo zebrać ogromną publiczność, a ta z kolei jest łakomym kąskiem dla reklamodawcy, którzy muszą wykazać się tym, że dotarli do dużej grupy odbiorców. - Materiały kierowane do 12-latków nagle są sponsorowane przez firmy, które sprzedają samochody, superdrogie komputery, superdrogie buty - wylicza. Żadna z tych firm - twierdzi Marczak - jednak nie zastanawia się nad odpowiedzialnością za takie działania. W efekcie youtuberzy robią wszystko, żeby jeszcze bardziej rozkręcić swoją widownię.

Surowe kary

Internetowy hejt to jednak problem nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Inne kraje jednak walczą z tym zjawiskiem bardziej zdecydowanie. W kwietniu 2013 roku siedemnastoletnia Rehtae Parsons z Kanady popełniła samobójstwo. Rok wcześniej została zgwałcona na imprezie przez czterech rówieśników, a następnie do sieci trafiły zdjęcia z tego wydarzenia. Po tej tragedii w kanadyjska prowincja Nowa Szkocja wprowadził bardzo restrykcyjne prawo, które miało ułatwić walkę z cyberprzemocą. Jej ofiary mogły np. zażądać konfiskaty komputerów, telefonów komórkowych i innych urządzeń użytych w przestępstwie. Ułatwiała też ofiarom odzyskanie kosztów usuwania obrazów z Internetu.

W Stanach Zjednoczonych walka z hejtem wśród młodzieży opiera się na sankcjach, jakie może nałożyć na ucznia szkoła, np. wydalenie. Jeśli hejter ma więcej niż 21 lat, a jego ofiara mniej niż 17 to grozi mu do pięciu lat więzienia i wysoka grzywna.

W Niemczech za przemoc słowną, mowę nienawiści i podżeganie do nienawiści grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast portale społecznościowe - na wniosek ofiary hejtu - mają obowiązek usunięcia obraźliwych materiałów w ciągu 48 godzin.

W Wielkiej Brytanii za mowę nienawiści (w tym internetowy hejt) grozi do pół roku więzienia i wysoka grzywna, a za wypowiedzi rasistowskie nawet siedem lat pozbawienia wolności. Poza tym, wszystkie szkoły współpracują z policją przy wykrywaniu cyberprzemocy - na przykład policjanci wchodzą do szkół i razem z uczniami przeglądają profile na Facebooku pod kątem hejtu a potem rozmawiają z rodzicami i nauczycielami.

W Polsce, chociaż przepisy nie są najgorsze, problemem jest ich stosowanie. - Nie każdy policjant czy prokurator wie, jak to prawo stosować. Nie każdy policjant w tym ma dostęp do internetu zewnętrznego i nie każdy może sprawdzić rzeczy, jakie my podajemy [jako dowody - red.] - tłumaczy Joanna Grabarczyk z fundacji Hejtstop.

ZOBACZ WIĘCEJ MATERIAŁÓW "SUPERWIZJERA"

Źródło: Superwizjer TVN

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Do Sejmu trafił w poniedziałek projekt ustawy dotyczący rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw związanych z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. Złożenie tego projektu tak zwanej "ustawy incydentalnej" zapowiadał wcześniej marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Spotkał się też w tej sprawie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Tak Hołownia chce "zapewnić stabilność". Jest projekt w sprawie wyborów

Tak Hołownia chce "zapewnić stabilność". Jest projekt w sprawie wyborów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek otworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem jest kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W polskich mediach społecznościowych rozchodzi się przekaz, z którego wynika, że Rosjanie przebywający w Czechach nie mogą już otrzymać czeskiego obywatelstwa. Nie jest to prawdą, choć Czesi rzeczywiście pracują nad zaostrzeniem przepisów. Wyjaśniamy.

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski powiedział, że na granicę polsko-białoruską "ściągane było bydło" w celu "zdestabilizowania sytuacji". Te słowa skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Ludzi z zasady nie powinno nazywać się bydłem. Jeżeli się ludzi odczłowiecza, to przesuwa się ich do innej kategorii - powiedział. Ocenił, że Zgorzelski "się zagalopował".

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Źródło:
TVN24

Olsztyn, Leszno, Turek, Golina - władze tych samorządów, nie czekając na ustawę o wolnej Wigilii, dały urzędnikom wolne już w te święta. Z jakich rozwiązań skorzystały, by tak się stało?

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

Źródło:
PAP, TVN24

Ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR przeprowadzili w niedzielę akcję ratunkową. Znieśli na noszach 32-letniego turystę z urazem pachwiny uniemożliwiającym mu chodzenie. Mężczyzna utknął na górnym odcinku zamkniętego żółtego szlaku na Babią Górę.

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Źródło:
PAP, GOPR

Do zakopiańskiej policji zgłaszają się właściciele obiektów noclegowych, którzy zauważyli, że oszuści wykorzystują i publikują na popularnych portalach fotografie i opisy ich kwater, pensjonatów czy domków na wynajem. Podejrzane ogłoszenia dotyczą głównie okresu sylwestrowego.

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

91 proc. Polaków podzieli się w Wigilię opłatkiem - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Jakie jeszcze świąteczne zwyczaje pielęgnujemy w naszych domach?

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Źródło:
Opinia24

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Policjanci uderzyli w narkotykowy biznes przy Inżynierskiej na Pradze Północ. Zatrzymali kilka osób, z czego dwie usłyszały zarzuty za handel nielegalnymi środkami. Na wniosek prokuratury zostali tymczasowo aresztowani.

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, podają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z szóstego Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi szukają mężczyzny, który nagrał nagą kobietę w jednym z solariów telefonem komórkowym. - Mężczyzna nie miał zamiaru się opalać, tylko wszedł do kabiny obok i nagrywał z premedytacją - informuje rzeczniczka policji.

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News