Polski sąd podtrzymał wyrok 20 lat więzienia dla Polaka, który w 2008 roku został skazany w Brukseli za zabójstwo belgijskiego nastolatka. Polskie prawo przewiduje za podobny czyn maksymalnie 15 lat. Nie przesądzono czy Adam G. będzie mógł się ubiegać o wcześniejsze zwolnienie po 7 latach.
Sprawa dotyczy głośnego rozboju na dworcu w Brukseli w 2006 r. Napadnięty przez dwóch obywateli Polski 17-letni Joe Van Holsbeeck zginął od ciosów nożem, bo nie chciał oddać napastnikom odtwarzacza mp3.
Jeden ze sprawców - Adam G. - został zatrzymany w Polsce i na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydany Belgii do osądzenia, z zastrzeżeniem, że karę będzie odbywał w Polsce.
Po skazaniu Adam G. zabiegał, by odbywać karę w Belgii, jednak w kwietniu br. przekazano go polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
Sąd podtrzymał karę
We wtorek Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił zażalenie obrony, która kwestionowała decyzję Sądu Okręgowego Warszawa - Praga. SA utrzymał karę 20 lat więzienia dla Adama G., skazanego w Brukseli za spowodowanie śmierci nastolatka.
Nie przesądził zaś, czy w Polsce może on ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie już po siedmiu latach kary, do czego miałby prawo w Belgii.
Odwoła się do Strasburga?
Takiego wymiaru kary nie zna polskie prawo, które za tego typu czyn przewiduje do 15 lat więzienia. Obrońca G. mec. Mikołaj Pietrzak mówił, że utrzymanie wyroku pogorszyło sytuację jego klienta, bo powinien on mieć prawo do ubiegania się o warunkowe zwolnienie po upływie jednej trzeciej kary (jak w Belgii), a nie jej połowy (jak stanowi polskie prawo).
Sąd Apelacyjny uznał, że tę kwestię rozstrzygnie polski sąd penitencjarny, badając przyszły wniosek o wcześniejsze zwolnienie G. Obrona rozważy skargę w tej sprawie m.in. do Trybunału w Strasburgu.
To kolejna sprawa związana z wykonaniem w Polsce wyroku zagranicznego sądu wobec polskiego obywatela, wydanego danemu państwu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, a przekazanego Polsce do odbycia kary. W 2009 r. w głośnej sprawie Jakuba T. (skazanego w Wielkiej Brytanii za brutalny gwałt) Sąd Najwyższy orzekł, że takie wyroki zagranicznych sądów nie podlegają dostosowywaniu do polskiego prawa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24