Siedmiu z dziewięciu wychowanków, którzy we wtorek wieczorem wzniecili bunt w poznańskim poprawczaku i mieli pobić jednego z wychowawców zostanie w areszcie. Taką decyzję podjął w piątek poznański sąd.
Podstawą zastosowania trzymiesięcznego aresztu wobec podejrzanych była obawa, że mogą mataczyć w czasie śledztwa oraz wysoka kara, jaka grozi im za zarzucane czyny.
Nie przyznają się do winy
Podejrzanym grozi bowiem do 10 lat więzienia - prokuratura postawiła im zarzut spowodowania powszechnego niebezpieczeństwa pożaru i zniszczenia mienia. Jednemu z zatrzymanych, Krzysztofowi B., prokuratura zarzuciła także znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego - wychowawcy placówki.
W związku ze sprawą w sumie zatrzymano osiem osób w wieku 17-19 lat, w tym jedną osobę w wieku poniżej 17 lat, którą zajmie się sąd rodzinny i dla nieletnich.
Skrucha? Sami są sobie winni
Zatrzymani nie przyznają się do zarzucanych im czynów. - (...) Nic nie zrobiłem. Zostałem oskarżony nieprawidłowo. Jestem niewinny - mówił przed posiedzeniem jeden z oskarżonych.
Buntownicy nie odczuwają też żadnej skruchy. Jeden z nich, pytany przez dziennikarza, dlaczego doszło do zamieszek odpowiedział: - Bo im się (wychowawcom – red.) należało. Za to, że chcieli od nas za dużo, za dużo sobie pozwalali - mówił bez skrupułów.
Bunt w poprawczaku
We wtorek ok. godz. 23 kilkunastu wychowanków zabarykadowało się na trzecim piętrze zakładu poprawczego. Tam podpalili zebrane sprzęty: łóżka, szafki i stoły. W budynku w chwili zajścia przebywało 18 wychowanków.
Według dotychczasowych ustaleń śledczych, przyczyną zajścia było nieudzielenie przepustek niektórym wychowankom. Zdaniem dyrekcji placówki, część wychowanków chciała uciec z zakładu, a wszczęcie buntu i podpalenie miało ukryć nieudaną próbę ucieczki i rozłożyć odpowiedzialność na wszystkich uczestników zajścia.
Podczas interwencji trzech policjantów podtruło się dymem, jeden doznał obrażeń ręki. Lekkie obrażenia odniosło także trzech wychowanków.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24