Było huczne witanie, łzy szczęścia i niekończące się gratulacje. Polscy paraolimpijczycy przywieźli do Polski trzy razy więcej medali, niż ich pełnosprawni koledzy. Jednak sportowcy przybyli do kraju bez bagaży, które utknęły w Niemczech.
W sobotę powróciła do kraju ostatnia grupa paraolimpijczyków, którzy w Pekinie wywalczyli 30 medali. Na lotnisku w Warszawie czekał na nich liczny komitet powitalny. Niestety, nie dotarły bagaże większości zawodników; przylecą z Monachium dopiero w poniedziałek.
Nawet nie mogę płakać, bo wszystkie łzy wylałem w Pekinie. Ile tu jest "świrów"! Marcin Awiżeń
"Ile tu jest świrów..."
- Nie spodziewałem się takiego przyjęcia i nie wiem co teraz mówić. Nawet nie mogę płakać, bo wszystkie łzy wylałem w Pekinie. Ile tu jest "świrów" - to coś wspaniałego - powiedział o swoich kolegach, których pozdrawiał z Chin za pośrednictwem mediów po zdobyciu tytułu.
- O tym jak się czuję po zdobyciu złota można by pewnie napisać więcej niż o miłości. To coś wspaniałego - dodał zawodnik i zaprezentował krążek, który nosi wyraźne ślady nadgryzania.
Powalczą w Londynie, za cztery lata
Liczyłam na jeden medal, a przywożę cztery, w tym złoty. Występ okazał się więc rewelacyjny. Szczególnie, że poziom zawodów był bardzo wysoki. Katarzyna Pawlik
- Ten medal to dla mnie ogromny sukces, niespodzianka. Po finale pozostał jednak lekki niedosyt - przecież złoto było blisko. W Pekinie generalnie sprzyjało mi szczęście, a o lepsze miejsce powalczę w Londynie za cztery lata - podkreślił 17-letni tenisista.
"Liczyłam na jeden, przywożę cztery"
W sobotę do kraju przyleciała także Katarzyna Pawlik (Start Katowice), która zdobyła w ekipie najwięcej medali - złoty, dwa srebrne i brązowy. Pływaczka wyszła z czterema krążkami na szyi i natychmiast utonęła w objęciach najbliższych.
- Liczyłam na jeden medal, a przywożę cztery, w tym złoty. Występ okazał się więc rewelacyjny. Szczególnie, że poziom zawodów był bardzo wysoki - by zdobyć pierwsze miejsce musiałam pobić rekord świata - mówiła Pawlik.
Organizatorzy też na medal
Zdaniem zawodniczki medal należy się również organizatorom igrzysk - zapewnili wszystkie niezbędne wygody i doskonałe warunki do startów.
Na gorące powitanie mogli liczyć nie tylko medaliści. Również pozostali zawodnicy spotkali się po długiej rozłące z rodzicami, pozowali do zdjęć z kibicami i przyjaciółmi.
Trzy razy więcej medali
Grupa 91 paraolimpijczyków przywiozła ze stolicy Chin 30 krążków - 5 złotych, 12 srebrnych i 13 brązowych. Ich pełnosprawni koledzy z Reprezentancji Polski przywieźli do kraju 10 medali. ZOBACZ JAK WITANO SPORTOWCÓW
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24