Centralne Biuro Antykorupcyjne po raz kolejny zmienia siedzibę. Nie ma wyjścia bo o zajmowany od blisko trzech lat budynek przy ulicy Królewskiej w Warszawie upomniał się jego właściciel - wojsko. Za wynajęcie nowego biura o powierzchni blisko 3000 metrów kwadratowych CBA płacić będzie co miesiąc około 150 tysięcy złotych. Przed przeprowadzką odnawiany w 2007 roku budynek czeka jednak kolejny remont.
Budynek, do którego najpóźniej za kilka miesięcy przeprowadzą się z ulicy Królewskiej funkcjonariusze, mieści się na ulicy Poleczki na warszawskim Ursynowie. To stosunkowo nowy, oddany do użytku w 2001 roku, biurowiec. Jego całkowita powierzchnia biurowa wynosi 2600 metrów. Fakt rychłej przeprowadzki potwierdza w rozmowie z tvn24.pl rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. - Do szukania nowego miejsca dla pracowników zostaliśmy przymuszeni okolicznościami - tłumaczy.
Wojsko wkracza
O co chodzi? O to, że po użyczony CBA pod koniec 2007 roku budynek w centrum stolicy upomniał się właściciel, czyli wojsko. - Nie usłyszeliśmy konkretnie do kiedy musimy się wyprowadzić. Chcemy to jednak zrobić jak najszybciej. Myślę, że uda się to jeszcze przed końcem tego roku - precyzuje rzecznik.
Według naszych informacji do podpisania umowy na wynajem nowej siedziby, która obowiązywać będzie co najmniej przez dwa lata, ma dojść w najbliższych dniach. Dobrzyński zastrzega jednak, że rozmowy cały czas trwają. Konkurentów dla budynku przy ulicy Poleczki nie ma. - Nie jest łatwo znaleźć takie miejsce, które będzie spełniało nasze wymagania operacyjne - wyjaśnia rzecznik.
O cenie najmu w CBA nie chcą mówić. Według nieoficjalnych informacji Biuro płacić ma miesięcznie ok. 55 złotych za metr kwadratowy, czyli niecałe 150 tysięcy złotych za całą powierzchnię. - Zapewniam, że chcemy dobrze wydać pieniądze podatnika. O dokładnej sumie będę mógł powiedzieć dopiero po podpisaniu umowy, pod warunkiem, że nie będzie tam klauzuli, która tego zakazuje - ucina Dobrzyński.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24