Umacnianie pozycji Polski w Unii Europejskiej, bliskie relacje z USA, pojednanie z Rosją - taki plan swojej prezydentury przedstawił w orędziu Bronisław Komorowski. Mówił również o potrzebie współpracy z opozycją, inwestycjach w infrastrukturę, utrzymaniu w ryzach finansów, pomocy dla Polonii i budowaniu obywatelskiego społeczeństwa. I dodał: - Nie zawiodę was. Wierzę w Polaków.
- Trudno ukryć wzruszenie, gdy staje się w takiej chwili, w tym miejscu, gdzie bije serce polskiej demokracji - powiedział Komorowski, wygłaszając orędzie przed Zgromadzeniem Narodowym po złożeniu przysięgi prezydenckiej.
Zaznaczył, że to "tętno polskiej demokracji" słyszał i czuł przez 19 lat swojej pracy w parlamencie. Za te 19 lat wspólnej pracy prezydent serdecznie obu wysokim izbom podziękował.
- To wielki zaszczyt i wielkie zobowiązanie. Dziękuję wszystkim, którzy wraz ze mną i moją rodziną przeżywają tę doniosłą chwilę i tutaj w polskim Sejmie, i w polskich domach - mówił prezydent.
Komorowski podziękował tym, którzy na niego głosowali. Zapewnił, że uczyni wszystko, żeby nie zawieść oczekiwań i nadziei swoich wyborców. Powiedział też, że będzie starał się pobudzić do aktywności tych, którzy nie oddali na niego głosu.
"Sprostaliśmy narodowej próbie i narodowej tragedii"
Jak dodał, decyzja o jego wyborze wpływa na losy wszystkich. Przywołał też okoliczności, w jakich został wybrany. - Obejmuję najwyższy urząd RP po wyborach, które nastąpiły w szczególnych okolicznościach, gdy Polska musiała stawić czoła wielkiej narodowej tragedii; gdy w katastrofie pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, zginęli reprezentanci elit państwowych i wybitni przedstawiciele polskiego życia publicznego i społecznego – mówił.
Obejmuję najwyższy urząd RP po wyborach, które nastąpiły w szczególnych okolicznościach, gdy Polska musiała stawić czoła wielkiej narodowej tragedii; gdy w katastrofie pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, zginęli reprezentanci elit państwowych i wybitni przedstawiciele polskiego życia publicznego i społecznego. Orędzie prezydenta Bronisława Komorowskiego
Jednak - jak podkreślił - katastrofa prezydenckiego samolotu pokazała też, że "nasze społeczeństwo i nasze państwo tej wielkiej próbie sprostało".
- Sprostała jej polska demokracja, polska konstytucja, sprostaliśmy wszyscy - mówił Komorowski. Jak zauważył, "demokratyczny ład instytucjonalny, który zbudowaliśmy w ciągu 20 lat zmian w Polsce sprawił, że w tym trudnym czasie potrafiliśmy zapewnić ciągłość władzy państwowej, potrafiliśmy godnie oddać hołd ofiarom katastrofy".
Przypomniał m.in. specjalne posiedzenie Sejmu z 13 kwietnia, podczas którego uczczona została pamięć wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
O szansach na rozwój
Komorowski podkreślił, że Polska stoi przed wieloma zadaniami i wyzwaniami, ale że sam ma wolę i determinację, by tym wyzwaniom sprostać.
Prezydent zaznaczył, że Polacy mają wszelkie powody, by z ufnością patrzeć w przyszłość. - Jesteśmy wolni i żyjemy w wolnym świecie, wolnym kraju. Nikt na naszą polską wolność nie czyha, nikt na nas nie czyha. Żyjemy w kraju niepodległym, bezpiecznym i szanowanym w świecie - zaznaczył.
Jak dodał, mimo światowego kryzysu i trudności, które dotykają także Polskę, nasz kraj ma szansę na gospodarczy rozwój. - Nie trzeba mnożyć lęków i zamykać się w sobie. Trzeba ufnie spojrzeć w przyszłość - apelował Komorowski
"Wspólne działanie najważniejszych instytucji"
Prezydent mówił też o potrzebie współdziałania między najważniejszymi instytucjami państwa: rządem, prezydentem i parlamentem. Ale także między partiami politycznymi, które są "nieodzowną częścią polskiej demokracji". Jak zaznaczył, chodzi o współpracę między partiami, "które są u władzy i tymi, które są w opozycji". - Bo takie są mechanizmy demokratyczne - dodał.
Trzeba nam więcej spokoju i zrozumienia, a mniej walki, niechęci, pogardy, a czasem i nienawiści. Orędzie prezydenta Bronisława Komorowskiego
- Jako prezydent deklaruję wolę takiej współpracy nie tylko na forum powołanej już przeze mnie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - mówił prezydent.
Jak dodał, będzie także szukał innych sposobów "na budowanie forum wymiany myśli, poglądów i szukanie tego, co może być wspólnym fundamentem polskiej polityki".
"Więcej zrozumienia, mniej pogardy i nienawiści"
- Trzeba nam więcej spokoju i zrozumienia, a mniej walki, niechęci, pogardy, a czasem i nienawiści - mówił Bronisław Komorowski. Dodał, że jest przekonany, że tego pragnie większość niezależnie od przekonań politycznych i światopoglądu.
Będę sprzyjał rozpoczętemu procesowi zbliżenia i pojednania polsko-rosyjskiego. To ważne wyzwanie chwili, stojące zarówno przed Polską, jak i przed Rosją. Chcę kontynuować politykę moich poprzedników, którzy potrafili umacniać wspólnotę środkowoeuropejskich interesów, w szczególności w ramach Grupy Wyszehradzkiej i zacieśniać relacje Polski z państwami naszego regionu. Z tymi, z którymi w ostatnich latach przystąpiliśmy do Unii i z tymi, którzy aspirują do członkostwa w Unii Europejskiej, których popieramy, jak np. Ukraina. Orędzie prezydenta Bronisława Komorowskiego
Podkreślił, że był i pozostaje człowiekiem Solidarności - "wielkiego społecznego zrywu przeciw dyktaturze", którego 30. rocznicę powstania obchodzimy w tym miesiącu.
- Dzięki Solidarności odzyskaliśmy wolność i suwerenność, ale także odzyskaliśmy prawo do różnienia się i to prawo przyniosło normalność, której tak bardzo pragnęliśmy dla naszej ojczyzny - mówił Komorowski.
Jak podkreślił, "tylko od nas zależy czy uczestnicząc w nieuchronnych sporach wykopujemy między sobą przepaść, czy też prowadząc demokratyczną debatę zachowujemy wzajemny szacunek i troskę o sprawy nadrzędne". - Tak jak tego oczekiwał od nas, przemawiając tu, w tym gmachu, wielki Polak Jan Paweł II - powiedział Komorowski.
Pomoc prawna dla ubogich
Potem przyszła pora na konkretniejsze propozycje. Komorowski mówił, że jest wiele niezaspokojonych potrzeb, w tym powszechny dostęp do systemu pomocy prawnej nieodpłatny dla osób ubogich.
Mówił o samorządzie terytorialnym, który przyniósł poprawę jakości życia mieszkańców wsi i miasteczek i o rozwijaniu społeczeństwa obywatelskiego. - Ważna jest obywatelska aktywność. Ale to wymaga debaty – powiedział.
Zaprosił też reprezentantów różnych stronnictw do współpracy i dialogu.
Pozycja Polski w UE
Potem była mowa o pozycji Polski w Unii Europejskiej. - To z naszej inicjatywy powstało partnerstwo wschodnie, dołączamy do grona europejskich liderów. Mam nadzieję, że przyczyni się do tego następująca za rok polska prezydencja w UE – dodał. Powtórzył, że z pierwszą wizytą zagraniczną uda się do Brukseli, Paryża i Berlina.
Prezydent zadeklarował, że będzie służył rządowi wsparciem w tym ważnym zadaniu. - Ale jednocześnie chciałbym, aby urząd prezydenta stał się ośrodkiem refleksji nad wspólną przyszłością Europy, bo przecież dyskusje na ten temat w Europie się toczą i głosu Polski nie powinno w nich zabraknąć - podkreślił Komorowski. -To powinien być doniosły, wspólny właśnie głos ogólnopolski - zaznaczył.
Komorowski ocenił, że "za kluczowe dla europejskiej stabilności i spójności, ale także dla pozycji naszego kraju uważa stosunki kształtujące się w ramach Trójkąta Weimarskiego, to znaczy na linii Polska-Niemcy-Francja".
Prezydent podkreślił, że jednym z filarów polskiej polityki zagranicznej pozostają również bliskie relacje ze Stanami Zjednoczonymi i więź transatlantycka. - Polska jako członek NATO jest świadoma swoich sojuszniczych zobowiązań. Rozumiemy, że w trosce o własne i zbiorowe bezpieczeństwo powinniśmy angażować nasze siły w sojusznicze działania - powiedział Komorowski.
Polska jako członek NATO jest świadoma swoich sojuszniczych zobowiązań. Rozumiemy, że w trosce o własne i zbiorowe bezpieczeństwo powinniśmy angażować nasze siły w sojusznicze działania. Orędzie prezydenta Bronisława Komorowskiego
Jak dodał, nie raz dawaliśmy temu świadectwo. - Ważne jest jednak, by we wspólnym namyśle, podkreślam, wspólnym namyśle, definiowane były cele, niezbędne środki i zakres odpowiedzialności za takie przedsięwzięcia - zaznaczył prezydent.
Zapewnił, że jako zwierzchnik sił zbrojnych będzie dbał o to, by "polski żołnierz narażający swoje zdrowie i życie, tak jak dzisiaj w Afganistanie, zawsze jasno wiedział jaki jest cel i czasowy horyzont misji, w której uczestniczy". "To jest dobre prawo każdego żołnierza, aby jasno rozumiał zadania i wiedział, ile to zadanie ma czasu trwać" - podkreślił prezydent.
Współpraca z Rosją
- Będę dbał, żeby polski żołnierz narażający swoje zdrowie i życie zawsze wiedział, jaki jest celi i czasowy horyzont działań, żeby rozumiał zadanie. Chcę umacniać politykę współpracy z państwami z naszego regionu i z tymi, które aspirują do wstąpienia do UE, np. z Ukrainą – zaznaczył Komorowski.
Podkreślił też, że nie będzie rozwoju relacji międzynarodowych bez współpracy z Rosją – Będę sprzyjał pojednaniu z Rosją – powiedział. - To ważne wyzwanie chwili, stojące zarówno przed Polską, jak i przed Rosją - zaznaczył prezydent. - Chcę kontynuować politykę moich poprzedników, którzy potrafili umacniać wspólnotę środkowoeuropejskich interesów, w szczególności w ramach Grupy Wyszehradzkiej i zacieśniać relacje Polski z państwami naszego regionu. Z tymi, z którymi w ostatnich latach przystąpiliśmy do Unii i z tymi, którzy aspirują do członkostwa w Unii Europejskiej, których popieramy, jak np. Ukraina - deklarował prezydent.
Dodał, że nie zapomni również o Polonii, która ma prawo liczyć na polską pomoc.
- Przez ostatnie dwie dekady zmieniliśmy się, ale wyzwania przed nami. Musimy inwestować w infrastrukturę, utrzymać w ryzach finanse, poprawić edukację, inwestować w badania naukowe, lepiej finansować instytucje kultury – dodał prezydent.
Praca wyznacznikiem jakości życia
Prezydent podkreślał, że równie pilnym zadaniem jest umożliwienie Polakom pracowanie dłużej, niż wyznacza to ustawowo wyznaczony wiek emerytalny, jeśli tylko sami będą tego chcieli.
Jak mówił, jest to wypełnienie jego zobowiązań politycznych i spełnienie postulatu solidarności. – Praca jest kluczem do przyszłości i jakości życia wszystkich obywateli. Dobra praca jest wyznacznikiem polskiego patriotyzmu XXI wieku – mówił Komorowski.
Modernizacja kraju
Nowowybrany prezydent zdeklarował, że „w imię poprawy jakości życia wszystkich obywateli” będzie wspierał modernizację kraju. Jak zaznaczył, oznacza to stymulowanie rozwoju zarówno aglomeracji, jak i obszarów wiejskich i małych miejscowości.
- Zadaniem prezydenta jest i będzie zabieganie o to, aby nikt z racji urodzenia, stopnia sprawności, wieku, wykształcenia czy miejsca zamieszkania nie był pozbawiony możliwości bycia we wspólnocie i pomocy w trudnej sytuacji. – deklarował Komorowski.
Sprawne państwo dla obywateli
- Potrzebujemy ładu – powtarzał prezydent. To oznacza rzetelnie działające instytucje państwa, sprawną i życzliwą administrację oraz bezpieczeństwo na co dzień.
Jednak – jak podkreślał – nie można oczekiwać, że państwo będzie samo gwarantem tego ładu. - Gwarantem jesteśmy my wszyscy, my - polscy obywatele. To my społeczeństwo powinniśmy być solidarni i odpowiedzialni – przemawiał wśród oklasków z sali.
- Kieruję to orędzie do wszystkich i do każdego z osobna – kończył Komorowski – do Polek i Polaków gdziekolwiek są , jakiekolwiek mają przekonania i upodobania polityczne. Orędzie prezydenta Bronisława Komorowskiego
Do wszystkich Polaków
- Kieruję to orędzie do wszystkich i do każdego z osobna – kończył Komorowski – do Polek i Polaków gdziekolwiek są , jakiekolwiek mają przekonania i upodobania polityczne.
Jak zapewniał, będzie umacniał więzi łączące Polaków. – Wiem, że oceniać mnie będziecie Państwo po czynach, a nie po słowach – przyznał Komorowski – Wygłoszone dziś deklaracje o współpracy, dialogu i otwartości pozostaną dla mnie, dla moich działań niezmiennym drogowskazem.
- Wierzę w Polskę. Wierzę w patriotyzm codziennego trudu, codziennej pracy – przemawiał wywołując burzę oklasków. - Co więcej wierzę w nasze, polskie umiejętności i zdolności, bo po prostu wierzę w nas – Polaków – kończył prezydent.
jk,rs//mat
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP