Część wraca do kraju z dużymi pieniędzmi i zakłada tam swoje firmy. Wielu jednak zostaje. Bo nawet nie ma do czego wracać. W Warszawie rodzi się już trzecie pokolenie wietnamskich emigrantów. W życiu tej społeczności zaczyna się nowa epoka, którą najprościej określić dwoma słowami - „po stadionie”.
Źródło zdjęcia głównego: Beata Orpiszewska