- Nie dokarmiajmy niedźwiedzi i nie wchodźmy na ich terytorium. W razie spotkania powoli się wycofajmy - radzą ekolodzy z organizacji WWF, którzy wraz z pracownikami pięciu parków narodowych rozpoczęli akcję edukacyjną skierowaną do turystów, którzy chodzą po górach.
Jak podaje WWF, liczbę niedźwiedzi brunatnych w Polsce szacuje się na ok. 100 osobników. Dla porównania w Rumunii jest ich ok. 5 tys. Tak mała ich liczba w naszym kraju wynika przede wszystkim z działalności człowieka. - Nie podchodźmy do tych zwierząt, nie róbmy zdjęć. Najlepiej powoli się wycofajmy - radzi rzecznik WWF Paweł Średziński. Zwraca też uwagę na dokarmianie niedźwiedzi, nawet przypadkowe.
- Zostawiając śmieci na szlaku, sprawiamy, że niedźwiedzie kojarzą obecność człowieka z możliwością zdobycia pożywienia. Wtedy zwierzęta przestają poszukiwać pokarmu w naturze i zaczynają żerować na szlaku - dodał Średziński.
Wejście na terytorium niedźwiedzia grozi atakiem ze strony zwierzęcia, które może zaatakować w obronie własnej. Zdaniem ekologów to najczęstsze przyczyny wypadków, w których niedźwiedź atakuje ludzi.
Będą edukować
Do turystów trafi 100 tys. bezpłatnych miniprzewodników o odpowiednim traktowaniu niedźwiedzi brunatnych. Częścią broszury są pocztówki, które można wysyłać znajomym wraz z pozdrowieniami z Karpat. Dzięki temu treści trafią do szerokiego grona odbiorców. Na stronie WWF na portalu Facebook można znaleźć aplikację złożoną z trzech minigier, które przybliżają internautom, jak zachowywać się na szlaku turystycznym. Niedźwiedź brunatny to największy drapieżnik występujący w Polsce. Jest pod ochroną na terenie całego kraju.
Autor: awiec/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA