Policjanci z Tczewa zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który pobił czteromiesięczne niemowlę, m.in. uderzając jego główką o ścianę. Tczewianin miał prawie 3 promile alkoholu we krwi. Prokuratura wystąpiła o jego tymczasowe aresztowanie.
O zdarzeniu funkcjonariuszy poinformowali mieszkańcy, którzy byli świadkami sytuacji, w której mężczyzna głową dziecka uderzał o ścianę. Gdy jeden z przechodniów stanął w obronie dziecka, agresywny mężczyzna krzyczał i ubliżał mu, a po chwili zaczął uciekać. Pozostawionym, płaczącym niemowlęciem zaopiekowały się przechodzące kobiety.
Czteromiesięczną dziewczynkę przewieziono do szpitala w Tczewie, gdzie wstępnie stwierdzono u niej ogólne potłuczenia ciała. Aby dokładnie zdiagnozować stan dziecka skierowano je na badania specjalistyczne do gdańskiego szpitala.
Ponad 3 promile alkoholu
Policjanci z Tczewa ustalili, że mężczyzną, który znęcał się nad dzieckiem jest jego ojciec - 23 letni mieszkaniec Tczewa. Mężczyzna został zatrzymany w pół godziny po zdarzeniu, w swoim mieszkaniu. Okazało się, że ma on prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zamiast spaceru, alkoholowa libacja u kolegi
Do komendy w Tczewie trafiła także 21-letnia matka dziecka. Kobieta twierdziła, że w czasie, gdy załatwiała sprawy w jednym z urzędów, jej konkubent poszedł z córką na spacer. Niestety, jak ustaliła policja ojciec zamiast spacerować z dzieckiem poszedł do znajomego i urządził libację alkoholową. Gdy wychodził z mieszkania dziecko zaczęło płakać, więc pijany ojciec chcąc uciszyć dziewczynkę najpierw na klatce schodowej uderzał jej głowa o ścianę, a następnie po wyjściu z bloku zaczął ją bić.
- Mężczyźnie przedstawiono dwa zarzuty: znęcania się ze szczególnym okrucieństwem oraz narażenia dziecka na utratę życia bądź zdrowia - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Tczewie Tomasz Landowski. Oprawcy grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu