Premier Donald Tusk rozmawiał w czwartek z sekretarzem generalnym NATO Andersem F. Rasmussenem - poinformowała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Rozmowa dotyczyła zwiększenia przez NATO swojej gotowości wojskowej w związku z kryzysem ukraińskim.
- Mówiono oczywiście o aktualnej sytuacji na Ukrainie, a także o większej obecności NATO w Polsce, krajach nadbałtyckich i wschodniej Europie - powiedziała Kidawa-Błońska. Jak podano w komunikacie na stronie kancelarii premiera, "omówiono kwestię zwiększenia przez NATO swojej gotowości wojskowej w związku z kryzysem ukraińskim". Tusk w ostatnich kilkunastu godzinach rozmawiał o sytuacji na Ukrainie również z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką, premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem i szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso.
Zwiększenie obecności NATO
W środę Rasmussen poinformował o uzgodnieniu działań militarnych w celu wzmocnienia obrony swoich członków na wschodzie w związku z ukraińskim kryzysem.
- Będziemy mieć więcej samolotów w powietrzu, więcej statków na wodach i większą gotowość na lądzie - powiedział. Zapowiedział częstsze loty patrolowe nad krajami bałtyckimi, rozmieszczenie okrętów krajów NATO na Morzu Bałtyckim, we wschodniej części Morza Śródziemnego oraz w innych rejonach, jeśli będzie to konieczne.
Ukraina i Zachód oskarżają Rosję o podsycanie nastrojów separatystycznych we wschodnich obwodach Ukrainy, czemu Rosja zaprzecza, obciążając odpowiedzialnością za to nowe władze w Kijowie. Na temat kryzysu ukraińskiego rozmawiali w czwartek w Genewie szefowie dyplomacji USA, UE, Rosji i Ukrainy. Wszystkie strony uczestniczące w spotkaniu w Genewie zgodziły się podjąć kroki w celu deeskalacji napięcia na Ukrainie - oświadczył w czwartek wieczorem szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry.
Autor: db/kka / Źródło: PAP